Trzy tygodnie - w takim czasie Phenian ma zamrozić prace nad swoim programem atomowym. Zobowiązanie przywiózł z Korei Północnej amerykański negocjator Christopher Hill.
Hill, były ambasador USA w Polsce, wyraził przekonanie, że sprawa denuklearyzacji Korei Płn. zostanie rozwiązana pozytywnie. Dyplomata zastrzegł jednak, iż będzie to wymagać zarówno czasu, jak i wysiłku.
Amerykanin wyjaśnił szczegóły porozumienia z Phenianem. Przede wszystkim, program zamrożenia prac rozpocznie się dopiero po uzyskaniu przez północnokoreański reżim porozumienia z mającą nadzorować operację Międzynarodową Agencją Energii Atomowej.
MAEA zareeagowała natychmiast: inspektorzy w przyszły wtorek przybędą do Phenianu, by opracować detale wygaszania programu jądrowego.
13 lutego, podczas ostatniej serii rokowań sześciu państw - obu Korei, USA, Chin, Rosji i Japonii - Korea Płn. zgodziła się na zamrożenie prac w Jongbion w zamian za pomoc gospodarczą i finansową. Sprawa utknęła jednak w martwym punkcie ze względu na problemy techniczne, związane z uwolnieniem zablokowanych na mocy sankcji USA 25 mln dolarów. Obecnie przeszkoda ta miała zostać usunięta - pieniądze miały dotrzeć już na konta północnokoreańskie w jednym z banków rosyjskich we Władywostoku.
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl