Doradca Bidena o "interesującym sygnale". Siostra Kim Dzong Una studzi nadzieje

Źródło:
PAP

Według siostry przywódcy Korei Północnej Kim Jo Dzong Stany Zjednoczone źle zinterpretowały słowa Kim Dzong Una na temat ewentualnego dialogu i będą tym rozczarowane. Siostra dyktatora odniosła się tak do wypowiedzi doradcy prezydenta Joe Bidena o "interesującym sygnale" ze strony reżimu.

Kim Dzong Un oświadczył na niedawnym plenum Komitetu Centralnego rządzącej partii, że Korea Północna powinna być przygotowana zarówno na dialog, jak i na konfrontację z USA. Wzbudziło to nadzieje na wznowienie negocjacji pomiędzy obu krajami, a doradca Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan ocenił wypowiedź Kima jako "interesujący sygnał".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

"Słyszałam, że doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego USA wspomniał, iż uważa (nasze) stanowisko w sprawie jego kraju jako 'interesujący sygnał'" - napisała Kim Jo Dzong w komunikacie opublikowanym przez oficjalną agencję prasową KCNA i przytoczonym przez południowokoreańską agencję Yonhap. "Wydaje się, że USA mogą zinterpretować tę sytuację tak, aby szukać dla siebie pocieszenia. Oczekiwania, które postanowili w niewłaściwy sposób żywić, zepchną ich w jeszcze większe rozczarowanie" – oświadczyła siostra przywódcy.

Kim Jo DzongPYONGYANG PRESS CORPS/EPA/PAP

"Gdziekolwiek, kiedykolwiek i bez warunków wstępnych"

Pjongjang odrzucał jak dotąd wszelkie oferty dialogu płynące z Waszyngtonu i nie doszło jeszcze do żadnego publicznego kontaktu pomiędzy władzami reżimu a administracją prezydenta Joe Bidena, który objął ten urząd w styczniu. Specjalny wysłannik USA ds. Korei Północnej Sung Kim oświadczył w poniedziałek w Seulu, że jest gotowy na spotkanie z przedstawicielami Pjongjangu "gdziekolwiek, kiedykolwiek i bez warunków wstępnych". Wezwał jednak państwa członkowskie ONZ do przestrzegania sankcji nałożonych na Pjongjang za jego zbrojenia.

Co wiemy o Kim Jo Dzong, siostrze Kim Dzong Una? >>>

Amerykański dyplomata oświadczył również, odnosząc się do zapowiedzi Kim Dzong Una, że także USA będą przygotowane zarówno na dialog, jak i na konfrontację z Koreą Północną. - Mamy nadzieję, że odniesienie przewodniczącego Kima do dialogu oznacza, że wkrótce dostaniemy pozytywną odpowiedź – dodał.

Negocjacje w sprawie denuklearyzacji Korei Północnej znajdują się w martwym punkcie od zakończonego fiaskiem szczytu z udziałem Kim Dzong Una i poprzedniego prezydenta USA Donalda Trumpa w Hanoi w lutym 2019 roku. Korea Północna oferowała tam częściową denuklearyzację, żądając w zamian zniesienia niemal wszystkich sankcji gospodarczych, na co nie zgodziła się strona amerykańska.

Autorka/Autor:ft\mtom

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PYONGYANG PRESS CORPS/EPA/PAP