Hiszpańskie siły zbrojne w piątek skierowały ponad osiem tysięcy żołnierzy do zadań związanych z walką z koronawirusem. Część z nich trafiła na granice, które obecnie według ministerstwa obrony są już kontrolowane przez wojsko na wszystkich przejściach.
Jak poinformował w piątek na Twitterze hiszpański resort obrony, po południu żołnierze obecni byli już na wszystkich przejściach granicznych kraju, sąsiadującego z Francją, Portugalią i Marokiem. Pierwsi wojskowi skierowani zostali do pomocy straży granicznej w poniedziałek.
Z szacunków ministerstwa obrony wynika, że wojskowe jednostki ratownicze Hiszpanii walczące z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, powiększyły się pomiędzy środą a piątkiem o ponad tysiąc osób. Ich łączna liczebność przekraczała wieczorem 8,2 tysiąca żołnierzy.
W piątek wojsko pomagało w walce z epidemią w blisko 300 miejscowościach, przede wszystkim przez dezynfekcję miejsc użyteczności publicznej, a także przy dystrybucji sprzętu ochronno-medycznego.
Część wojskowych pomaga w przyjmowaniu pacjentów w szpitalach polowych, działających głównie w aglomeracji Madrytu oraz w Katalonii, regionach najbardziej dotkniętych epidemią.
Ponad 10 tysięcy zmarłych
Między czwartkiem a piątkiem liczba osób zmarłych wskutek zakażenia koronawirusem wzrosła w Hiszpanii o 932 do 10 935, a zakażonych o 7472 do 117 710. Najwięcej osób zmarło dotychczas na terenie wspólnoty autonomicznej Madrytu – 4483. Tam również zanotowano najwięcej infekcji - 34 188.
W piątek kierowany przez Isabel Diaz Ayuso rząd Wspólnoty Madrytu, jednego z siedemnastu autonomicznych regionów Hiszpanii, poprosił władze centralne kraju o możliwość zadłużenia się przez region na kwotę dwóch miliardów euro. W piśmie do ministerstwa finansów Ayuso wyjaśniła, że kredyt ma służyć zarówno opłaceniu nadmiernych wydatków związanych z walką miejscowych służb sanitarnych z epidemią, jak i wsparciu regionalnych przedsiębiorstw.
Autorka/Autor: mjz
Źródło: PAP