Około czterech godzin trwały w piątek w Moskwie konsultacje polityczne z udziałem wiceministrów spraw zagranicznych Polski i Rosji, Marka Ziółkowskiego i Władimira Titowa. Nie są znane szczegóły rozmowy, resorty mają wydać komunikaty po spotkaniu, które miało charakter roboczy. Spotkanie trwało znacznie dłużej niż pierwotnie zakładano - zakończyło się po ok. czterech zamiast trzech godzin.
Nie wiadomo, jak kwestie zostały poruszone podczas pierwszego spotkania przedstawicieli polskiego i rosyjskiego MSZ po wyborach parlamentarnych w Polsce. Reporter Faktów TVN Andrzej Zaucha powiedział, że po ok. godzinie od zakończenia spotkania resorty mają wydać komunikaty prasowe dotyczące rozmów. Wcześniej zapowiadano, że rozmowy miały dotyczyć m.in. relacji politycznych i współpracy gospodarczej.
Mapa drogowa
Szef MSZ Witold Waszczykowski mówił w środę w Polskim Radiu, że strona polska chciałaby omówić wszystkie sprawy.
- Natomiast oczywiście Rosjanie są gospodarzami i oni będą regulować czasem i sposobem prowadzenia rozmów. My apelujemy, aby jednak pozwolili podjąć wszystkie sprawy, przynajmniej zrobić katalog kwestii, które nas łączą, kwestii które nas dzielą, zastanowić się nad jakąś mapą drogową, jak dalej prowadzić rozmowy, czy rozdzielić je na poszczególne ministerstwa, na inne sektory naszej współpracy, czy dalej je utrzymywać tylko na poziomie politycznym, poprzez MSZ - tłumaczył minister.
Nie wiadomo jednak, czy kwestia wraku Tu-154 została poruszona przez stronę polską.
Rosja gotowa zareagować
Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Władimir Titow mówił 20 stycznia, że jego kraj gotowy jest zareagować na konstruktywne sygnały ze strony władz Polski dotyczące poprawy stosunków bilateralnych.
- Z Warszawy nadeszły sygnały, że nowe kierownictwo Polski, które doszło do władzy w rezultacie wyborów parlamentarnych z 25 października 2015 roku, chciałoby wnieść do stosunków rosyjsko-polskich pewne świeże idee - powiedział Titow, cytowany przez agencję TASS. - Jeśli tak jest rzeczywiście, to naturalnie jesteśmy gotowi do wysłuchania tych idei - dodał.
Odpowiednie wnioski
Agencja TASS przekazała, że rosyjski dyplomata odpowiedział również na pytanie, "czy konsultacje takie są potrzebne na tle otwarcie nieprzyjaznego stanowiska Polski w kontekście kryzysu ukraińskiego, masowego bezczeszczenia wojennych grobów, wzmocnienia wschodniej flanki NATO".
- Podobnie ważne jest, by zaakcentować z naszej strony brak akceptacji dla nieprzyjaznego stanowiska Warszawy w wielu kwestiach międzynarodowych i dwustronnych, włączając w to coraz częstsze akty wandalizmu wobec naszych pomników i grobów wojennych - odpowiedział Titow.
- Jeśli strona polska zamierza prowadzić rozmowę w poprzedniej tonacji, wysuwając pretensje historyczne i ultimatum, a same konsultacje pomyślała jako demonstrację aktywności w posuwaniu się naprzód w destrukcyjnej agendzie, to wyciągniemy z tego odpowiednie wnioski - dodał wiceminister.
Inicjatywa strony polskiej
Titow zaznaczył, że z inicjatywą konsultacji wyszła strona polska. Rosyjskie MSZ - jak oświadczyła ambasada Rosji w Warszawie - liczy na to, iż strona polska przedstawi na spotkaniu "stanowisko nowego rządu w kwestii budowania stosunków z Rosją".
Poprzednie spotkanie wiceministrów spraw zagranicznych obu krajów odbyło się w lutym 2015 roku.
Autor: asz//gak / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24