Jak wygląda opieka medyczna w twoim kraju? - takie pytanie TVN24 zadała reprezentantom czterech europejskich krajów. Czy trudno dostać się do specjalisty, co trzeba zrobić, by dostać receptę i jakie dokumenty należy mieć przy sobie podczas wizyty. Na m.in. te pytania w weekendowym Poranku "Wstajesz i wiesz" odpowiadali: Hiszpan Conrado Moreno, Czech Miroslav Karas, Niemiec Florian Kellermann i Anglik Stefan Smith.
Z sondy wynika, że wszędzie zasady funkcjonowania służby zdrowia są mniej więcej takie same. - W Hiszpanii jest oczywiście lekarz rodzinny i taka opieka jest zupełnie bezpłatna. Ona wchodzi w rozliczenie za Seguridad Social, czyli taki polski ZUS - mówi Conrado Moreno.
W Niemczech jest trochę inaczej. - Teoretycznie istnieje coś takiego, jak lekarz rodzinny, ale jeszcze większość kas chorobowych tego nie wprowadziła, chociaż jest taki wymóg - przyznał Florian Kellermann.
W Wielkiej Brytanii zamiast lekarza rodzinnego jest lekarz pierwszego kontaktu. - Każdy ma prawo do tego lekarza. Jest on przypisany, to znaczy można wybrać tego lekarza w zależności od miejsca zamieszkania - mówi Stefan Smith. Podobnie jest w Czechach. - Nie ma w Czechach rodzinnego lekarza. To jest przedwojenna tradycja – jest lekarz pierwszego kontaktu do którego się przychodzi. Wizyt domowych nie ma - opowiada Miroslav Karas.
Jak się dostać do specjalisty?
Jeśli się idzie do specjalisty trzeba mieć już skierowanie od lekarza rodzinnego. Ale nie ma strasznych historii, nie ma kolejek Conrado Moreno
W Niemczech panuje dowolność. - Można bezpośrednio pójść do specjalisty, albo najpierw do lekarza pierwszego kontaktu i on wtedy może skierować pacjenta do specjalisty - tłumaczy Kellermann. - Są tacy lekarze, do których nie trzeba mieć skierowania. Jak kobieta chce iść do ginekologa, to idzie bezpośrednio do niego. Nie marnuje czasu na chodzenie do jakiegoś lekarza wcześniej - zdradza reprezentant Czech.
Za każdą trzeba zapłacić 7 funtów i 40 pensów Stefan Smith
Płatne recepty
Trochę ciekawiej wygląda sprawa recept. Na przykład w Hiszpanii są dwa systemy recept. - Są zielone i czerwone. Te pierwsze są dla wszystkich płatników hiszpańskiego ZUSu - mówi Moreno. W Wielkiej Brytanii wszystkie recepty są płatne. - Za każdą trzeba zapłacić 7 funtów i 40 pensów - informuje Smith.
Z kolei w Czechach na recepcie mogą znajdować się maksymalnie dwa specyfiki, a wypisanie jej kosztuje 30 koron. - To znaczy, że recepta kosztuje około pięciu złotych - policzył Karas.
Wybierając się na wizytę zazwyczaj trzeba mieć jakiś dokument. - Wystarczy pokazać swój dowód tożsamości. Na podstawie tego się weryfikuje (czy ktoś jest ubezpieczony, czy nie) - mówi Moreno. W Niemczech należy mieć przy sobie kartkę świadczącą o ubezpieczeniu. - Ale lekarz jest zobowiązany zbadać każdego, kto do niego przyjdzie - zaznacza Kellermann.
Czesi muszą okazać tzw. "niebieską, unijną kartkę", a w Wielkiej Brytanii nie trzeba mieć przy sobie żadnych dokumentów. - Wystarczy, że jest się rezydentem i wtedy ma się pełen dostęp do służby zdrowia - mówi Smith.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24