W tym samym stanie, w którym pod koniec września zaginęło bez wieści 43 studentów, odkryto masowy grób z 11 ciałami. Część z nich nie miała głów, a wszystkie były spalone.
Od czasu zaginięcia studentów, którzy najprawdopodobniej zostali zamordowani, przez Meksyk przetacza się fala protestów społecznych.
Meksyk protestuje po zaginięciu studentów
Protestujący domagają się zmian w strukturach policji. Dzięki publikacjom lokalnych mediów wyszedł bowiem na jaw proceder współdziałania władz w mieście Iguala z miejscowym gangiem narkotykowym.
To funkcjonariusze i przestępcy z tej grupy mieli stać za porwaniem, a następnie zabójstwem 43 osób.
Śledztwo w tej sprawie prowadzą prokuratorzy federalni wysłani do stanu Guerrero ze stolicy.
Zaginięcie studentów z kolegium nauczycielskiego w miejscowości z położonego niedaleko Iguali miasta Ayotzinapa poprzedziła zorganizowana przez nich demonstracja. Kolegium, w którym się uczyli, w przeszłości niejednokrotnie bywało już kolebką protestów społecznych. W czasie wrześniowej demonstracji domagali się m.in. zwiększenia finansowania ich szkoły.
Policjanci otworzyli do nich ogień. W wyniku starć zmarło sześć osób, a 17 zostało rannych. Przerażeni studenci zaczęli uciekać - 43 zaginęło bez wieści. W tłumieniu demonstracji mieli brać też udział członkowie kartelu narkotykowego Guerreros Unidos, powiązanego z żoną burmistrza Iguali Marią de los Angeles Pinedą.
Kolejny masowy grób. 11 ofiar
Od czasu zaginięcia studentów odkrywane są nowe masowe groby ze zwłokami. Władze federalne nakazały wewnętrzne śledztwo w policji i sprawdzenie, ile osób zaginęło w tym regionie w ostatnich miesiącach. Okazało się, że jest ich aż 75.
W czwartkowy wieczór źródła rządowe poinformowały, że odnaleziono kolejny masowy grób - tym razem z 11 ofiarami. Grób został zlokalizowany w mieście Chilapa, oddalonym o zaledwie 50 km od Iguali. Część ciał została pozbawiona głów, a zwłoki były w całości lub częściowo spalone. Nie wiadomo jeszcze, kim były ofiary, ale podejrzewa się, że mogą to być osoby z grupy 75 zaginionych.
Na wyniki sekcji zwłok ofiar trzeba będzie zapewne poczekać kilka tygodni.
Guerrero jest jednym z najbardziej dotkniętych przemocą stanów w Meksyku. To pole bitwy pomiędzy kilkoma organizacjami przestępczymi i stan, w którym dokonywanych jest najwięcej zabójstw w całym Meksyku.
Autor: adso,kg//rzw / Źródło: CNN, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters