Kokaina i prostytutki. Członek Izby Lordów w tarapatach

Kłopoty lorda zaczęły się od publikacji "The Sun"

Zastępca spikera Izby Lordów i były minister w rządzie Tony'ego Blaira ma spore kłopoty. Brytyjski tabloid "The Sun" opublikował nagranie, na którym widać, jak John Sewel wciąga kokainę w towarzystwie prostytutek.

"The Sun" twierdzi, że John Sewel został nagrany ukrytą kamerą w swoim mieszkaniu w Londynie. Towarzyszyły mu dwie kobiety - na jednym z fragmentów filmu mężczyzna wręcza jednej z nich 200 funtów.

W pewnym momencie jedna z kobiet mówi do parlamentarzysty: - Jesteś takim imprezowym zwierzęciem! - Wiem. To obrzydliwe, prawda? - odpowiada Sewel.

Mężczyzna wyraża też chęć zaproszenia do towarzystwa azjatyckiej prostytutki. - Wyglądają niewinnie, ale wiadomo, że to kur**. To bardzo dobra mieszanka - wyjaśnia.

69-latek został również nagrany, jak wciąga kokainę przy pomocy pięciofuntowego banknotu. Na filmie wyraźnie widać obrączkę, którą ma na palcu.

"Płytki" Cameron, "głupi" Salmond

W kolejnych fragmentach, opisanych przez "The Sun" w poniedziałek, Sewel miał narzekać na innych polityków. Davida Camerona nazwał "najbardziej płytkim premierem w historii". Burmistrza Londynu Borisa Johnsona określił mianem "żartu", a byłego szefa szkockiego rządu Alexa Salmonda - "głupiego, napuszonego durnia".

Zrezygnował ze stanowiska

Oburzenia zachowaniem Sewela nie kryła spiker Izby Lordów. Frances D'Souza nazwała zachowanie parlamentarzysty "szokującym" i "nie do zaakceptowania". Poinformowała, że zrezygnował on z funkcji zastępcy spikera wyższej izby brytyjskiego parlamentu.

- Izba Lordów będzie dalej robić wszystko, by zachować najwyższe standardy życia publicznego i nie będzie tolerować odejścia od tych zasad - podkreśliła.

Sprawą ma się zająć policja.

Kilka dni wcześniej Sewel napisał artykuł opublikowany w „Huffington Post”, w którym zachwalał nowe "ostrzejsze" sankcje, jakie mają spotykać tych członków Izby Lordów, którzy łamią zasady i "niszczą reputację" izby.

"Skandale dobrze wyglądają w nagłówkach. Środki zapobiegawcze - nie. Nic więc dziwnego, że więcej miejsca poświęca się skandalom niż nowym regulacjom w Izbie Lordów, które mają zapobiegać łamaniu zasad" - pisał Sewel.

Autor: kg//rzw / Źródło: Guardian, Telegraph, Independent