Udał się do Moskwy z własnej inicjatywy, zlekceważył zbrodnie reżimu Putina, nie bronił interesów Unii Europejskiej i zaszkodził jej reputacji - zarzucają wysokiemu przedstawicielowi ds. zagranicznych Josepowi Borrellowi eurodeputowani. Pod apelem o jego rezygnację podpisało się do tej pory ponad 70 posłów Parlamentu Europejskiego.
"Jesteśmy bardzo zaniepokojeni upokarzającymi wydarzeniami podczas wizyty wysokiego przedstawiciela Josepa Borrella Fontellesa w Moskwie, które poważnie zaszkodziły reputacji Unii Europejskiej. Pan Borrell zdecydował się udać do Moskwy z własnej inicjatywy. Decyzja ta wskazywała na lekceważenie zbrodni reżimu (prezydenta Rosji Władimira) Putina na przeciwnikach politycznych i była niezgodna z polityką zagraniczną opartą na wartościach. Sytuację pogarsza fakt, że podczas swojej wizyty pan Borrell nie bronił interesów Unii Europejskiej" - czytamy w liście, którego inicjatorem jest estoński europoseł Riho Terras i pod którym wciąż są zbierane podpisy.
Wśród sygnatariuszy polscy europosłowie różnych partii
Wśród dotychczasowych sygnatariuszy są m.in. eurodeputowani z Polski: Anna Fotyga, Jacek Saryusz-Wolski, Radosław Sikorski, Witold Waszczykowski czy Bartosz Arłukowicz. Pismo jest adresowane do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, jednak na razie nie zostało jej przekazane.
"Zamiast stanowczo potępić aresztowanie (rosyjskiego opozycjonisty) pana (Aleksieja) Nawalnego i odwiedzić go w więzieniu, pan Borrell bezpodstawnie stwierdził, że nie ma mowy o sankcjach UE w związku z uwięzieniem pana Nawalnego. To stwierdzenie było błędne, ponieważ kilka państw członkowskich na najwyższym szczeblu wezwało do nałożenia sankcji. Borrell nie bronił interesów UE, gdy rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow ostro skrytykował Unię Europejską i Stany Zjednoczone. Pan Ławrow powiedział nawet, że przywódcy UE zachowują się w sposób 'nieracjonalny' i 'kulturowo arogancki', oskarżając Rosję o próbę zamachu na Nawalnego. Zamiast przeciwstawić się Ławrowowi, Borrell zaatakował naszego głównego sojusznika, Stany Zjednoczone, z powodu Kuby" - wyliczono w liście błędy szefa unijnej dyplomacji.
Przypomniano też, że Borrell nie wspomniał o toczonej przez Rosję wojnie na wschodniej Ukrainie, ale pochwalił rosyjską szczepionkę przeciw koronawirusowi, Sputnik V.
"Przewodnicząca Komisji Europejskiej powinna podjąć działania"
Wszystko to, zdaniem posłów do Parlamentu Europejskiego, poważnie zaszkodziło reputacji UE i godności urzędu wysokiego przedstawiciela Unii ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa.
"Uważamy, że przewodnicząca Komisji Europejskiej powinna podjąć działania, jeśli pan Borrell nie złoży rezygnacji z własnej inicjatywy" - czytamy w konkluzji listu.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Brukseli rzecznik KE Eric Mamer zapewnił, że Borrell ma pełne poparcie Ursuli von der Leyen.
Wysoki przedstawiciel ma złożyć we wtorek sprawozdanie ze swojej wizyty w Moskwie w Parlamencie Europejskim.
Źródło: PAP