Mieli zmusić pracownice do rozebrania się, by sprawdzić, która ma miesiączkę

Źródło:
BBC, brownsfoodco.com
Kenia. Managerka fabryki Brown's miała zmusić pracownice do rozebrania się. Sprawę bada policja z Limuru
Kenia. Managerka fabryki Brown's miała zmusić pracownice do rozebrania się. Sprawę bada policja z LimuruGoogle Earth
wideo 2/4
Kenia. Managerka fabryki Brown's miała zmusić pracownice do rozebrania się. Sprawę bada policja z LimuruGoogle Earth

Trzy osoby zostały aresztowane po tym, jak w kenijskiej fabryce sera miano zmusić pracownice do rozebrania się. Managerka zakładu chciała w ten sposób sprawdzić, która z nich wyrzuciła zużytą podpaskę do niewłaściwego kosza na śmieci. Według policji podobne incydenty miały miejsce także w innych firmach w okolicy. 

BBC, powołując się na komunikaty lokalnej policji informuje, że do zdarzenia miało dojść w poniedziałek w jednej z fabryk sera przedsiębiorstwa Brown's Food Company znajdującej się w okolicy kenijskiej stolicy, Nairobi. Managerka fabryki miała zwołać wszystkie pracownice na spotkanie celem ustalenia, która z nich wyrzuciła zużytą podpaskę do niewłaściwego kosza na śmieci. Gdy żadna z kobiet się do tego nie przyznała, managerka miała nakazać im rozebranie się, licząc że w ten sposób stwierdzi, która z nich ma obecnie miesiączkę.

Zmuszono pracownice do rozebrania się

Sprawą zajęła się kenijska policja z miasta Limuru, która poinformowała o aresztowaniu trzech osób pod zarzutem "nieobyczajnej napaści". Jak przekazał jej cytowany przez BBC szef Philip Mwania, w toku dotychczasowego śledztwa dowiedziono, że podobne incydenty miały w przeszłości miejsce także w innych firmach w okolicy. - Ustaliliśmy, że ten poniżający i zawstydzający występek trwa już od dłuższego czasu. Pragnę ostrzec każdego takiego pracodawcę, że wkrótce wszystkim ofiarom sprawiedliwości stanie się zadość - oświadczył. 

Skandaliczna sprawa wywołała duże oburzenie w kenijskim społeczeństwie. Sprawą zajęła się m.in. senatorka Gloria Orwoba, zaangażowana w walkę z tabuizacją miesiączki w kenijskim społeczeństwie. Polityczka oznajmiła, że "poświęca swój prywatny czas, by we współpracy z firmą (Brown's) wdrożyć odpowiednie przepisy wewnętrzne i uwrażliwić pracowników na pewne kwestie". - Mam nadzieję, że poszkodowane otrzymają odpowiednie zadośćuczynienie, a firma wyciągnie wnioski z tego niefortunnego zdarzenia - dodała senatorka. 

ZOBACZ TEŻ: Uczennica spytała o dostęp do podpasek. Urzędniczka ją wyśmiała: jutro poprosisz o prezerwatywy

Firma zawiesza managerkę

Firma Brown's zamieściła w związku z incydentem oświadczenie na swojej stronie internetowej. "Jesteśmy głęboko zasmuceni informacją, że w naszym zakładzie doszło niedawno do incydentu związanego ze zdrowiem kobiet. Gdy tylko zwrócono na to naszą uwagę, osoby zaangażowane w sprawę zostały zawieszone na czas wewnętrznego dochodzenia" - zaznaczono.

Przedsiębiorstwo oznajmiło też, że do przeprowadzenia dochodzenia zatrudniona została niezależna agencja zarządzająca zasobami ludzkimi. Zapewniono, że wśród zawieszonych osób jest oskarżana managerka.

ZOBACZ TEŻ: Produkty menstruacyjne dostępne za darmo dla każdego. Pierwszy kraj na świecie zagwarantował to ustawą

Autorka/Autor:jdw//mm

Źródło: BBC, brownsfoodco.com

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock