Kandydatów na księży przebada psycholog

 
Kościół mówi "nie" gejomSXC

Kościół mówi definitywne "nie" gejom i mężczyznom o zbyt silnym potrzebach seksualnych. Według Watykanu, kandydaci na księży będą musieli przejść testy psychologiczne, które wykluczą powyższe cechy. - Homoseksualizm, także ten niepraktykowany, to dewiacja - nie pozostawił wątpliwości prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego.

W dokumencie – drugim od skandalu pedofilskiego, który wstrząsnął Kościołem katolickim sześć lat temu - Kongregacja Wychowania Katolickiego deklaruje, że wczesne wykrycie "czasem patologicznych" psychicznych defektów u przyszłych księży pozwoli - jak mówił na konferencji prefekt kongregacji, kard. Zenon Grocholewski - "zapobiec wielu dramatom".

Nie starczy "życie w czystości"?

Według stanowiska stolicy apostolskiej "nie wystarczy mieć pewność, że kandydat jest zdolny do powstrzymania się od seksualnej aktywności". Rektorzy seminariów powinni ocenić skłonności seksualne przyszłego księdza i jego umiejętność panowania nad nimi.

Kard. Grocholewski, pytany na konferencji prasowej, dlaczego mężczyzna z "głęboko zakorzenionymi skłonnościami homoseksualnymi" nie może zostać księdzem odparł: - Homoseksualizm, także ten niepraktykowany, to dewiacja, nieregularność i rana, które uniemożliwiają pełnienie posługi kapłańskiej.

Wykluczyć "chwiejność charakteru"

Badanie psychologiczne rektorzy seminariów mogą zlecić zewnętrznym ekspertom. Nie będą oczywiście mogli zmusić kandydatów na księży do poddania się im, ale dokument daje do zrozumienia, że będą ich do tego zachęcać.

Psycholog czy psychoterapeuta będzie miał za zadanie wykryć ewentualną "poważną niedojrzałość" oraz "chwiejność charakteru", "brak lojalności", "niepewną tożsamość seksualną" oraz, najbardziej kontrowersyjne, "głęboko zakorzenione tendencje homoseksualne". - Jeśli zostaną stwierdzone, ścieżka formacji będzie musiała zostać przerwana. Stan duchowny wymaga zarówno specjalnych umiejętności, jak i moralnych i teologicznych cnót, które są wspierane przez psychiczną równowagę. To pozwala jednostce posiadać adekwatne predyspozycje do oddania się życiu w celibacie – głosi dokument.

Dlatego Watykan zabrania też wyświęcania osób, u których badania stwierdzą, że "celibat będzie dla nich zbyt ciężkim brzemieniem".

Episkopat: bez komentarza

Co na to polski Kościół katolicki? - Nie mam tego dokumentu na biurku, a nie zwykłem komentować czegoś, czego nie czytałem - ucina rzecznik Episkopatu ks. Józef Kloch.

Zgodnie z wydanym w 1992 roku Katechizmem Kościoła Katolickiego homoseksualizm jest "grzechem pozostających w głębokiej sprzeczności z czystością", a stosunki homoseksualne "nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej". Dlatego wzywa gejów i lesbijki do abstynencji seksualnej. Jednocześnie zaleca katolikom traktować te osoby z "szacunkiem, współczuciem i delikatnością" i "unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji"

Źródło: Reuters, PAP, thenewstribune.com, iht.com

Źródło zdjęcia głównego: SXC