Kanclerz i trzech premierów w łódce. Decydują, czy Juncker wypadnie za burtę


Szefowie rządów Szwecji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Holandii spotkali się w szwedzkim Harpsund na nieformalnych rozmowach, których tematem jest m.in. kandydatura byłego premiera Luksemburga Jean-Claude'a Junckera na szefa Komisji Europejskiej.

Reuters podkreśla w depeszy z Harpsund, rezydencji premiera Szwecji Fredrika Reinfeldta, że brytyjski premier David Cameron nasilił kampanię mającą uniemożliwić Junckerowi objęcie tego stanowiska po Jose Manuelu Barroso, budując przeciwko niemu sojusz i starając się "wymanewrować Parlament Europejski".

Cameron buduje front przeciwko Junckerowi

Przed spotkaniem w Szwecji Cameron rozmawiał telefonicznie z premierami Włoch, Szwecji i Węgier. Po przybyciu do Harpsund szef brytyjskiego rządu oświadczył, że o tym, kto ma kierować instytucjami europejskimi, powinni decydować przywódcy państw UE, a nie Parlament Europejski.

Największa siła polityczna w Parlamencie Europejskim - Europejska Partia Ludowa (chadecy) - wysunęła kandydaturę Junckera na przewodniczącego Komisji Europejskiej.

Agencja dpa odnotowuje, że premierzy Szwecji i Holandii popierają stanowisko Camerona, zarówno jeśli chodzi o Junckera, jak i o rolę PE w wyborze kandydata na szefa KE.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel, która opowiedziała się za kandydaturą Junckera, apelowała w Harpsund, by skoncentrować się na kwestiach merytorycznych, a nie personalnych. Wskazała, że stanowiska uczestników spotkania dotyczące kandydatury Junckera są przecież znane.

Spotkanie w Harpsund ma być kontynuowane we wtorek. O godz. 10.30 tego dnia uczestnicy mają wystąpić na konferencji prasowej, by poinformować o wynikach swych rozmów.

Główny cel Merkel: Wyspy nie mogą odpłynąć

Cameron uważa byłego premiera Luksemburga, byłego szefa eurogrupy, za zwolennika nadmiernego pogłębiania integracji europejskiej i osobę zagrażającą jego planom zreformowania więzi Wielkiej Brytanii z UE. W kuluarowych rozmowach Cameron ostrzegał, że ewentualne poparcie Junckera przez większość przywódców państw unijnych mogłoby zdestabilizować brytyjski rząd, co przyspieszyłoby referendum w sprawie pozostania Wielkiej Brytanii w UE. Z dużym prawdopodobieństwem Brytyjczycy opowiedzieliby się wtedy za wyjściem z UE - wskazywał brytyjski premier.

Tygodnik "Der Spiegel" napisał w najnowszym wydaniu, że głównym celem kanclerz Merkel jest niedopuszczenie do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Dla realizacji tego celu niemiecka kanclerz jest w stanie poświęcić Junckera - ocenia redakcja wydawanego w Hamburgu opiniotwórczego magazynu.

Zgodnie z unijnym traktatem nowego szefa Komisji Europejskiej nominują kwalifikowaną większością głosów przywódcy 28 krajów członkowskich, biorąc pod uwagę wyniki wyborów europejskich. Wybiera go jednak Parlament Europejski większością głosów wszystkich swoich członków. Po raz pierwszy w historii PE największe nurty polityczne w Europie wystawiły po jednym wspólnym kandydacie - chadecy Junckera, a socjaliści i socjaldemokraci polityka niemieckiej SPD Martina Schulza.

Autor: adso\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: