Kaddafi zmienia front?

 
Nowy wizerunek SaifaArchiwum TVN24

Do tej pory reżim Muammara Kaddafiego ostrzegał Zachód, że popierając rebeliantów popiera radykalnych muzułmanów, których wzorem jest Al-Kaida. W najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił syn Muammara Saif al-Islam, familia zapowiada, że teraz Trypolis z radykałami rozmawia, a nawet współpracuje.

Liberałowie uciekną albo zginą (...) Libia będzie wyglądać jak Arabia Saudyjska, jak Iran. I co z tego? Saif al-Islam Kaddafi

Kaddafi przekonywał amerykańskich dziennikarzy, że reżim jego ojca prowadzi rozmowy, a nawet zawarł sojusz z radykałami, których przedstawicielem jest Ali Sallabi. Razem mają przepędzić z kraju "liberałów" uczestniczących w rebelii i stworzyć nowe państwo. Ma się tak stać, mimo że Saif nadal określa radykałów jako "terrorystów", którym "nie ufa". Jednak jego zdaniem są oni teraz "jedyną realną siłą" w obozie rebeliantów.

Saif oznajmił nawet, że doszedł do porozumienia z Sallabim na temat stworzenia "libijskiej Mekki" w Darnie, a państwo, które wspólnie mają stworzyć, będzie opierało się tylko i wyłącznie o Koran.

Syn Muammara wydawał się też być rozbawiony wizją nowych libijskich ambasadorów, radykałów islamskich, podejmowanych w zachodnich stolicach. - To śmieszna historia - mówił dziennikarzom Saif, podkreślając jednak powagę rzekomych porozumień.

Odniósł się też do tajemniczej śmierci gen. Abdela Fattaha Junisa, który został zamordowany w ubiegłym tygodniu. Powstańcza Narodowa Rada Libijska oznajmiła, że Junis - wcześniej nr 2 w rządzie Kaddafiego - zginął z rąk "piątej kolumny". Saif twierdzi zaś, że generał zginął z rąk radykałów, którzy zaczęli w ten sposób oczyszczać szeregi powstańców z "liberałów" i byłych ludzi Kaddafiego. - Zdecydowali się na usunięcie tych ludzi, by przejąć kontrolę nad całą operacją - twierdzi Kaddafi.

Co na to radykałowie?

Ali Sallabi, na którego cały czas w wywiadzie powoływał się Saif nazywając go "prawdziwym przywódcą", ma jednak nieco inny pogląd na to, co mówił młody Kaddafi. W rozmowie z "NYT" przyznał, że kilkukrotnie rozmawiał z Saifem, ale w grę nie wchodził żaden sojusz. Sallabi zadeklarował także swoje oddanie dla sprawy budowy pluralistycznej Libii z miejscem dla "liberałów".

Źródło: nytimes.com

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24