Birmański sąd skazał na 13 lat więzienia za nielegalną pracę dla środka masowego przekazu na uchodźstwie dziennikarkę Ngwe Soe Lin, używającą pseudonimu Kyaw Kyaw.
Zatrzymano ją w kawiarence internetowej w dzielnicy Rangunu Kyaukmyaung 26 czerwca ubiegłego roku wraz z koleżanką, którą zwolniono z aresztu. Według junty dziennikarka pracowała dla telewizji Democratic Voice of Burma z siedzibą w Norwegii.
- Nie możemy potwierdzić, że pracowała dla Democratic Voice of Burma. Ale o to ją oskarżono - powiedział adwokat kobiety Aung Thein, dodając, że dziennikarka zamierza złożyć apelację.
Cztery lata za krytykę
Z kolei w Wietnamie skazano na cztery lata więzienia za krytykowanie rządu pisarkę i działaczkę prodemokratyczną Pham Thanh Nghien.
W ubiegłym roku organizacja Human Rights Watch przyznała Nghien nagrodę dla pisarzy, którzy są prześladowani za poglądy polityczne. Doceniono jej artykuły promujące prawa człowieka i demokrację oraz występujące w obronie bezrolnych chłopów.
Wietnam sądzi
Adwokat 32-letniej kobiety powiedział, że jego klientce zawieszono wyrok na trzy lata. Proces był zamknięty dla mediów zachodnich i dyplomatów, którym zwykle pozwala się śledzić przebieg rozpraw na monitorach w sądzie.
Nghien jest 15. wietnamską działaczką prodemokratyczną skazaną w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Wszystkie pozostałe osoby także zdążono już osądzić i osadzić w więzieniu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24