Komisja Europejska nie prowadzi nagonki na Polskę - zapewnił w czwartek szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
Juncker na konferencji prasowej w Amsterdamie był pytany o wątpliwości KE co do polskich ustaw o Trybunale Konstytucyjnym i mediach.
- Nie dramatyzujmy za bardzo. To ważny problem, ale musimy mieć przyjacielskie i dobre relacje z polskim rządem. Nasze podejście jest bardzo konstruktywne, nie prowadzimy nagonki na Polskę - powiedział Juncker.
Komisja Europejska łagodzi ton
W środę rzecznik KE Margaritis Schinas powiedział, że nie ma żadnego ostatecznego terminu na odpowiedzi polskich władz na listy, które ws. TK i tzw. ustawy medialnej skierowała do Warszawy Komisja. Jak podkreślił, listy, które pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Frans Timmermans skierował do szefów resortów spraw zagranicznych i sprawiedliwości Witolda Waszczykowskiego i Zbigniewa Ziobry, "to zwykła wymiana informacji".
- Nie jesteśmy na etapie uruchamiania procedury z marca 2014 roku - podkreślił też Schinas. Chodzi o przyjęty przez KE w ubiegłym roku mechanizm dotyczący "ochrony państwa prawnego w UE". Jego celem jest umożliwienie Komisji Europejskiej dialogu z danym państwem członkowskim, aby zapobiegać "wyraźnemu ryzyku poważnego naruszenia" przez to państwo unijne m.in. wartości demokratycznych.
13 stycznia kolegium komisarzy, czyli cały skład KE, ma za zamkniętymi drzwiami przeprowadzić debatę orientacyjną o Polsce. W piątek ma dojść do spotkania ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego z przedstawicielką KE w Polsce. Inicjatorem rozmowy jest polskie MSZ, które chce wyjaśnić, jakie są "podstawy dzielenia się krytycznymi wobec Polski refleksjami przez niektórych urzędników UE".
Autor: //gak / Źródło: PAP