"W obliczu globalnych wyzwań dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebny jest Europie silny rząd niemiecki" - napisał przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker w liście do kanclerz Niemiec Angeli Merkel po niedzielnych wyborach do Bundestagu.
O liście, a także o rozmowie telefonicznej pomiędzy Junckerem i Merkel, która miała miejsce w poniedziałek rano, poinformował podczas konferencji prasowej rzecznik KE Margaritis Schinas.
Gratulacje od Junkcera
Szef KE pogratulował Merkel "czwartego, historycznego zwycięstwa". Przypomniał też to, co "wielokrotnie otwarcie powtarzał: że powinniśmy wystrzegać się samozadowolenia, ale jednocześnie odróżniać tych, którzy kwestionują nasze rozwiązania polityczne od tych, którzy chcą zniszczyć Unię Europejską".
Juncker w liście wyraził również nadzieję, że rozmowy w sprawie koalicji w Niemczech pomogą stworzyć stabilny gabinet i podkreślił potrzebę "wypracowywania rozwiązań politycznych adekwatnych do trosk obywateli, stawienia czoła dyskursowi populistycznemu i konieczności lepszego objaśniania Europy".
- Komisja Junckera jest zdeterminowana, by pracować na wszystkich tych frontach - dodał rzecznik Schinas.
Partia Merkel wygrała
W niedzielnych wyborach do Bundestagu blok partii chadeckich, któremu przewodzi Merkel, odnotował straty. Blok CDU/CSU uzyskał 33 procent głosów, co oznacza, że w porównaniu z poprzednimi wyborami w 2013 roku chrześcijańscy demokraci stracili 8,5 punktu procentowego.
Słaby wynik uzyskali również socjaldemokraci - 20,5 procent, natomiast trzecie miejsce, z wynikiem 12,6 procent, zajęła antyimigrancka Alternatywa dla Niemiec (AfD).
Autor: pk/sk / Źródło: PAP