61-letni Jeff Bezos i 55-letnia Lauren Sanchez przylecieli do Wenecji w środę helikopterem i zatrzymali się w luksusowym hotelu Aman, gdzie pokoje z widokiem na Canal Grande kosztują co najmniej 4 tysiące euro za noc. Ceremonia zaślubin ma odbyć się w piątek na wyspie San Giorgio, naprzeciwko Placu św. Marka.
Wśród gości są m.in. Bill Gates, Leonardo DiCaprio, Robert Pattinson, Orlando Bloom i królowa Jordanii, a także Oprah Winfrey, Kris Jenner oraz Kim i Khloé Kardashian. Córka prezydenta USA Ivanka Trump oraz jej mąż Jared Kushner przybyli do Wenecji już we wtorek, a dodatkowy czas wykorzystali na zwiedzanie i zakupy - pisze Reuters.
Oczekuje się, że w wydarzeniu weźmie udział od 200 do 250 osób, głównie gwiazd i celebrytów z branży rozrywkowej, polityki i świata finansów. Media już okrzyknęły wydarzenie "ślubem stulecia". Jego koszt około 50 milionów dolarów. "Dla Bezosa to tyle, ile zapłacić za kawę i rogalika" - stwierdził włoski dziennik "Il Messaggero".
Spekulacje na temat formalności
Agencja Reuters podaje, powołując się na wysokiego rangą urzędnika lokalnego ratusza, że wenecki ślub Bezosa i Lauren nie będzie miał mocy prawnej we Włoszech. Są spekulacje, że para już wcześniej zawarła związek małżeński w Stanach Zjednoczonych, by uniknąć biurokracji związanej ze ślubem we Włoszech.
Uroczystości zakończą się w sobotę głównym przyjęciem weselnym w jednej z hal Arsenale - dawnej średniowiecznej stoczni przekształconej w przestrzeń wystawienniczą w dzielnicy Castello.
Protesty w Wenecji
Ślub Bezosa wzbudził sporo emocji i wywołał debatę na temat jego wpływu na jedno z najpiękniejszych miast świata. Od kilku dni dochodzi do protestów przeciwko wydarzeniu.
We wtorek czterech aktywistów ekologicznego ruchu Extinction Rebellion w strojach Robin Hooda weszło na wysoki dźwig, gdzie rozwiesiło transparent z hasłem: "Opodatkować bogatych, by oddać planecie". W czwartek jeden z aktywistów wspiął się na słup na Placu św. Marka i rozwinął transparent z napisem "1 procent niszczy świat".
W oświadczeniu aktywiści podkreślili, że w ten sposób domagają się opodatkowania bogatych na rzecz "sprawiedliwej i demokratycznej transformacji ekologicznej". Ocenili, że ślub założyciela Amazona to "popisywanie się zbytkiem" i przykład przepaści między bogatymi i biednymi, przypominający czasy Robin Hooda.
Ruch "No Space for Bezos" zapowiedział kolejne protesty przeciwko imprezie, którą postrzega jako sprzedaż weneckiej duszy.
"Tylko korzyści, żadnych strat"
Nie wszyscy mieszkańcy miasta są przeciwni ślubowi miliardera. Politycy, hotelarze i wielu twierdzą, że takie luksusowe wydarzenia są lepszym sposobem na wsparcie lokalnej gospodarki niż tłumy jednodniowych turystów, którzy, podróżując ekonomicznie, nie zostawiają w mieście zbyt wielu pieniędzy.
- Jeśli spojrzeć na to, co konkretnie przynosi ślub Bezosa dla dobra Wenecji, to są tylko korzyści, żadnych strat - powiedział agencji Reuters lokalny przewodnik Mattia Brandi. - Jeśli coś zakłóca życie miasta, to właśnie protestujący. Nie zdają sobie sprawy, że to oni burzą spokój Wenecji - dodał.
Wenecja gościła już wiele ślubów VIP-ów. W 2014 roku amerykański aktor George Clooney i prawniczka Amal Alamuddin pobrali się w mieście, a w 2011 roku związek małżeński zawarli tam miliarderzy z Indii, Vinita Agarwal i Muqit Teja.
Bezos, obecnie przewodniczący rady nadzorczej Amazona i czwarty na liście najbogatszych ludzi świata według magazynu "Forbes", zaręczył się z Lauren Sanchez w 2023 roku, cztery lata po zakończeniu 25-letniego małżeństwa z MacKenzie Scott.
Autorka/Autor: momo/lulu
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ANDREA MEROLA