Japonia chce w 2024 przeznaczyć na obronność rekordową kwotę pieniędzy. To 7,7 biliona jenów, a więc aż 54 miliardy dolarów - podała w sobotę agencja Kyodo, cytując anonimowe źródła rządowe. Komentatorzy wiążą japońskie plany zbrojeń z rosnącą obecnością wojskową Chin w regionie.
Kyodo podkreśla, że planowany budżet na rok podatkowy 2024 jest znacznie większy niż w roku 2023, gdy na wojsko przeznaczono 6,8 bln jenów (47,8 mld dolarów).
Dla porównania budżet obronny Polski w 2023 roku wynosi około 130 mld złotych, czyli ok. 32,5 mld dolarów.
Wśród przewidywanych wydatków Tokio są między innymi prace nad pociskami dalekiego zasięgu, które mają dać japońskiemu wojsku możliwość uderzania w terytorium potencjalnych wrogów.
Wciąż nie zapadła jednak decyzja co do terminu podniesienia podatków w celu pokrycia zwiększonych wydatków na obronność – zaznacza japońska agencja. Projekt budżetu na przyszły rok ma zostać zatwierdzony na posiedzeniu rządu w przyszły piątek.
Japonia się zbroi
Japońskie władze ogłosiły wcześniej, że w ciągu pięciu lat – począwszy od 2023 roku – przeznaczą na wojsko łącznie 43 bln jenów (ponad 300 mld dol.), by znacząco wzmocnić zdolności obronne kraju. Komentatorzy ocenili to jako plany największych zbrojeń od zakończenia II wojny światowej.
W projekcie na 2024 rok przewidziano wielkie pieniądze na zakup zmodernizowanej wersji pocisków przeciwokrętowych Typ 12 o zwiększonym zasięgu oraz na prowadzone wspólnie z Wielką Brytanią i Włochami prace nad nowej generacji myśliwcem, który ma powstać przed 2035 rokiem.
Planowane jest także stworzenie instytucji zajmującej się badaniami nad innowacyjnym sprzętem wojskowym, wzorowanej na agencji DARPA działającej w USA, które są kluczowym sojusznikiem Japonii – przekazały źródła.
Komentatorzy wiążą ogłoszone przez Japonię plany zbrojeń z odpowiedzią na rosnące zagrożenie ze strony Chin. Według ekspertów rząd premiera Fumio Kishidy obawia się, że precedens stworzony przez rosyjską inwazję na Ukrainę ośmieli Chiny do ataku na Tajwan, co zagroziłoby pobliskim wyspom japońskim i zakłóciło dostawy kluczowych towarów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images AsiaPac