Lew występujący w reklamach i filmach zaatakował w poniedziałek swoich dwóch opiekunów i poważnie ich ranił. Zwierzę było trzymane w klatce na terenie firmy producenckiej w Japonii.
Do ataku lwa doszło w mieście Narita w prefekturze Chiba w Japonii.
Reuters pisze, powołując się na japońskie media, że 10-letni samiec był trzymany na łańcuchu w klatce.
Kot nie wytrzymał
Przygotowywano go do występu przed kamerą. Pracownicy japońskiej firmy producenckiej Shonan Animal Production kąpali zwierzę. Nagle lew stał się agresywny i zaatakował ludzi.
55-letnia kobieta i 28-letni mężczyzna trafili do szpitala z ranami głów, twarzy i kończyn.
Nie wiadomo, co sprowokowało lwa do ataku. Reuters pisze, że firma producencka nie odpowiedziała na prośbę o komentarz.
Strona internetowa firmy głosi, że ma licencję na opiekę nad "niebezpiecznymi zwierzętami". Media podają, że firma opiekuje się m.in. 15 lwami. W sumie firma oferuje ok. 400 gatunków zwierząt, które wykorzystywane są w reklamie i przy produkcji programów telewizyjnych.
Tuż po ataku do siedziby firmy wszedł prokurator i policja. Władze będą także sprawdzać, czy nie dochodziło tutaj do łamania praw zwierząt.
Autor: pk/adso / Źródło: Reuters, Reuters TV