Japonia. Księżniczka Mako rezygnuje z ponad miliona dolarów przed ślubem

Źródło:
Reuters, "The Mainichi"

Japońska księżniczka Mako zrezygnuje z pomocy rządowej w wysokości ponad miliona dolarów, udzielanej członkom Domu Cesarskiego po opuszczeniu rodziny. 29-letnia arystokratka zamierza poślubić kolegę ze studiów, pochodzącego "z ludu", tracąc prawo do tronu.

Pomoc wypłaca Cesarska Agencja Gospodarstwa Domowego (struktura rządowa, odpowiedzialna za sprawy państwowe dotyczące rodziny cesarskiej).

Księżniczka Mako była uprawniona do otrzymania 152,5 miliona jenów (około 1,38 miliona dolarów, czyli ponad 5 milionów złotych). Rezygnuje z pomocy, chcąc sfinalizować jak najszybciej formalności związane z datą ślubu. Wybrańcem monarchini jest 29-letni kolega ze studiów Kei Komuro. Narzeczony jest osobą spoza dworu cesarskiego, dlatego księżniczka, zgodnie z wielowiekową tradycją, straci prawo do tytułu i tronu.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Mako, wnuczka ówczesnego cesarza Akihito, i Kei Komuro poznali się w 2012 roku, a swoje zaręczyny ogłosili pięć lat później. Para zamierzała się pobrać rok później. Opóźniła jednak datę ślubu, przekonując, że "potrzebują więcej czasu, by zaplanować wspólną przyszłość". Z nieoficjalnych doniesień wynika, że data ślubu była przekładana z powodu problemów finansowych matki Komuro, która zaciągnęła pożyczkę, by spłacić studia syna.

Jak podaje japońska gazeta "The Mainichi", przepisy nie przewidują odmowy rządowej pomocy, jednorazowo wypłacanej członkom rodziny cesarskiej, którzy ją opuszczają. Suma ma na celu "utrzymanie ich godności". Według rozmówcy dziennika, w odpowiedzi na pragnienia księżniczki, organy rządowe zbadały różne interpretacje prawa i doszły do ​​wniosku, że będzie to jednak możliwe.

"The Mainichi" podkreśla, że gdy tak się stanie, będzie to pierwszy od zakończenia II wojny światowej przypadek, że pomoc nie została wypłacona członkowi Domu Cesarskiego, który opuści rodzinę po ślubie.

Komuro studiuje prawo w Stanach Zjednoczonych. Para ma stanąć na ślubnym kobiercu już w październiku.

Autorka/Autor:tas/kab

Źródło: Reuters, "The Mainichi"