Ludność Japonii zmniejsza się już 14. rok z rzędu. Liczba urodzeń osiągnęła rekordowo niski poziom – wskazuje japońskie MSW. Zwraca też uwagę na rosnącą liczbę emerytów.
Japońskie ministerstwo spraw wewnętrznych udostępniło w poniedziałek najnowsze dane demograficzne. Zgodnie z nimi populacja kraju po raz kolejny się zmniejszyła. Spadkowy trend utrzymuje się w Japonii już od 14 lat. Wskaźnik urodzeń pozostaje tam na jednym z najniższych poziomów na świecie, a ogólna liczba mieszkańców - nawet pomimo napływu obcokrajowców - konsekwentnie spada.
Jak wskazuje resort, w 2024 roku populacja obywateli Japonii zmniejszyła się o 898 tys. Był to największy spadek od roku 1950. Liczby te prezentują się nieco inaczej, jeśli pod uwagę weźmie się całą populację kraju, to jest uwzględni się też napływ imigrantów. Wówczas spadek wynosi 550 tys.
W Japonii urodziło się rekordowo mało dzieci
Jak zauważają demografowie, w 2024 w Japonii urodziło się rekordowo mało dzieci - odnotowano dokładnie 720 988 urodzeń. Eksperci wskazują, że wielu młodych Japończyków odwleka moment zawarcia małżeństwa i posiadania dzieci. Robią tak z różnych powodów - od obaw o znalezienie zatrudnienia po zmieniające się wartości społeczne.
Tymczasem grupa emerytów, tj. osób powyżej 64. roku życia, stanowi już rekordowe 29,3 procent społeczeństwa. Oznacza to, że w wieku poprodukcyjnym jest już blisko co trzeci mieszkaniec Japonii. Osoby w wieku przedprodukcyjnym, czyli poniżej 15. roku życia, stanowią nieco ponad 11 proc. populacji.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: jdw//am
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock