Nie można przyspieszyć procesu beatyfikacyjnego polskiego papieża - oznajmił prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynał Jose Saraiva Martins. Jan Paweł II nie zostanie więc ogłoszony świętym natychmiast, a trochę później - podsumowuje włoska prasa.
Słowa kardynała przytacza włoski dziennik "La Stampa". Przypominając hasło "Santo subito" (natychmiast święty), które wierni skandowali m.in. podczas pogrzebu Jana Pawła II w kwietniu 2005 roku, pisze: "Święty potem". Jak informuje dziennik, kardynał Saraiva Martins powiedział, że z całą pewnością papież Polak nie zostanie wyniesiony na ołtarze 2 kwietnia, w trzecią rocznicę śmierci.
Przykręcenie śruby beatyfikacji
W poniedziałek została przedstawiona instrukcja dotycząca wymaganych procedur pierwszej fazy diecezjalnej procesu beatyfikacyjnego. Według gazety, oznacza ona zatrzymanie "fabryki świętych". Jest to zapowiedź "przykręcenia śruby w zjawisku masowych beatyfikacji i kanonizacji za pontyfikatu Jana Pawła II, który ogłosił więcej błogosławionych i świętych niż wszyscy poprzedni papieże razem wzięci" - czytamy w "La Stampie".
O "przykręceniu śruby" pisze również "Il Giornale". Według gazety, faktyczne zaostrzenie rygoru w procesach beatyfikacyjnych i postulat drobiazgowego sprawdzania wszystkich dokumentów, jest realizacją "nowego stylu" Benedykta XVI.
Nie będzie przyspieszenia
Wypowiedź Jose Saraivy Martinsa komentuje też gazeta "La Repubblica". Pisze: "Żadnego przyspieszenia dla papieża Wojtyły". Zwraca też uwagę na rozczarowanie tych, którzy liczyli na zakończenie procesu w trzecią rocznicę śmierci papieża Polaka.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24