- Trzeba zachować czujność i działać pod wpływem chwili, wybiegać myślami do przodu - to zdaniem Jakuba Szymczuka, fotoreportera "Gościa Niedzielnego", przepis na wyjątkowe zdjęcie. Właśnie takie udało mu się wykonać pierwszego dnia wizyty papieża Franciszka w Brazylii.
W pierwszym dniu wizyty papieża w Brazylii niezwykłe zdjęcie wykonał Jakub Szymczuk, fotoreporter "Gościa Niedzielnego".
Szczęście, instynkt?
- To nie jest proste, trzeba mieć dużo szczęścia, dużo instynktu - przyznał w rozmowie z TVN24 Szymczuk. - Raz na jakiś czas udaje się coś takiego zrobić - dodał, nie kryjąc radości. Jak powstało niezwykłe zdjęcie? - Dobiegłem do samochodu w ostatnim momencie - powiedział Polak. - Franciszek jakby powiedział kierowcy, by zwolnił, następnie lekko uchylił szybę. Wtedy zrobiłem trzy zdjęcia - mówił. - Jeszcze udało mi się pokazać "OK", a on się uśmiechnął - dodał. Jego zdaniem papież wiedział, że robi mu zdjęcie. - Wyczuł tę sytuację - uważa Szymczuk.
Honorowy gość Dni Młodzieży
W poniedziałek papież Franciszek rozpoczął swą pierwszą zagraniczną podróż. Udał się do Rio de Janeiro na 28. Światowe Dni Młodzieży. Organizatorzy spodziewają się około 1,5 miliona osób na spotkaniach z nowym biskupem Rzymu. To będzie powrót papieża Argentyńczyka po marcowym konklawe na rodzinny kontynent i jego pierwsze spotkanie z takimi tłumami wiernych.
Autor: rf/jk / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Jakub Szymczuk, fotoreporter "Gościa Niedzielnego"