Prezydent nie ułaskawi skazanej w Rosji obywatelki Izraela Naamy Issachar bez jej oficjalnej prośby - oświadczył w piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Dzień wcześniej Władimir Putin spotkał się w Jerozolimie z matką kobiety, której obiecał, że "wszystko będzie dobrze".
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, pytany w piątek przez dziennikarzy o tę sprawę, odparł, że Naama Issachar "na razie nie ubiegała się o ułaskawienie". - Jak można kogoś ułaskawić, jeśli o to nie prosi? - pytał retorycznie. Przypomniał o formalnościach prawnych, obowiązujących w Rosji. Zastrzegł, że nie wyczerpuje tych wymogów prośba o akt łaski, która już padła ze strony premiera Izraela Benjamina Netanjahu i że w związku z tym nie jest ona "de iure podstawą do działania".
Dziennikarze przypomnieli, że w 2017 roku Władimir Putin ułaskawił byłego szefa Jukosa i krytyka Kremla Michaiła Chodorkowskiego bez jego prośby o akt łaski. - O wielu rzeczach nie wiecie - odparł na to Pieskow, cytowany przez radio Echo Moskwy.
Wyrok siedmiu i pół roku więzienia
25-letnia Naama Issachar, obywatelka Izraela i USA, została skazana przez rosyjski sąd w październiku zeszłego roku na siedem i pół roku więzienia za przemyt narkotyków. Gdy sześć miesięcy wcześniej kobieta podróżowała z Indii do Izraela tranzytem przez Rosję, na lotnisku w Moskwie w jej bagażu znaleziono prawie 10 gramów marihuany. Issachar twierdziła, że narkotyki zostały jej podrzucone.
Z prośbą o akt łaski występowała także matka Naamy, Jasa Issachar, która w czwartek spotkała się z Władimirem Putinem w czasie jego wizyty w Jerozolimie z okazji V Światowego Forum Holokaustu.
- Spotkałem się teraz z mamą Naamy. Dla mnie jest jasne, że Naama pochodzi z dobrej, bardzo przyzwoitej rodziny. Znam także stanowisko pana premiera (Izraela - red.), który prosi o podjęcie właściwych decyzji. Wszystko to, oczywiście, zostanie uwzględnione przy podejmowaniu ostatecznej decyzji - mówił w czwartek Putin, cytowany przez stronę kremlin.ru. Mówił, że skazaną odwiedziła rzeczniczka praw człowieka Tatiana Moskalkowa. - Mama bardzo się martwi, widzę to. Powiedziałem jej i chcę powtórzyć: wszystko będzie dobrze - zapewniał.
Dlaczego nie poprosiła o ułaskawienie
Adwokat skazanej Wadim Kliuwgan - bronił niegdyś w procesie sądowym Chodorkowskiego - wyjaśnił, że jego klientka nie złożyła prośby o ułaskawienie, ponieważ akt łaski w Rosji odbywa się "na różne sposoby i nie ma oficjalnej procedury". Wypowiedź prawnika przytoczył dziennik "Kommiersant".
Po spotkaniu z Naamą w czwartek, Tatiana Moskalkowa przekazała, że Issashar nie prosiła o ułaskawienie, uważając, że wystarczą w tym celu prośby jej matki i izraelskiego premiera.
Źródło: Echo Moskwy, Kommiersant, kremlin.ru