Siły Obronne Izraela uwolniły w sobotę czterech zakładników Hamasu. Wśród nich jest obywatel polski - poinformował ambasador Izraela w Warszawie. Była to największa operacja ratunkowa od początku wojny toczonej w Strefie Gazy, od października 2023 roku. Rzecznik izraelskiej armii powiedział, że akcja uwolnienia czwórki zakładników Hamasu była "brawurowa" i prowadzona pod ostrzałem. Rzecznik rządu obszaru kontrolowanego przez Hamas poinformował, że w izraelskich atakach zginęło ponad 200 Palestyńczyków.
Żołnierze Izraela dokonali dwóch równoległych nalotów na obiekty należące do Hamasu w centralnej Gazie. Operacje ratunkowe przeprowadzono w ramach działań toczonych w rejonie al-Nusajrat. Władze Gazy poinformowały w sobotę, że w ich wyniku zginęły już "dziesiątki osób".
- W ramach operacji uwolnienia zakładników uderzyliśmy w cele będące potencjalnym zagrożeniem dla naszych jednostek. Uderzyliśmy z lądu, powietrza i morza - powiedział kontradmirał Daniel Hagari, rzecznik Sił Obronnych Izraela. W czasie prowadzenia akcji zginął jeden z żołnierzy elitarnej jednostki izraelskiej armii.
Uratowano czterech zakładników
Uratowani zakładnicy to Noa Argamani, Andrej Kozłow, Shlomi Ziv i Almog Meir Jan. Cała czwórka została uprowadzona przez terrorystów Hamasu 7 października z festiwalu muzycznego Supernova w pobliżu południowej części kibuca Re’im.
Ambasador Izraela w Polsce Jakow Liwne poinformował w mediach społecznościowych, że "jednym z zakładników bohatersko uratowanych ze Strefy Gazy przez Izraelskie Siły Obronne jest Almog Meir Jan, obywatel Izraela i Polski".
Według wstępnych badań lekarskich stan wszystkich uratowanych jest dobry. Zabrano ich do szpitala Tel Haszomer w Izraelu w celu dalszej diagnostyki.
"Nasze wojsko przeprowadziło złożoną, bohaterską operację"
Największą od wybuchu wojny w Strefie Gazy w październiku 2023 roku operację uwolnienia zakładników komentowali najważniejsi politycy Izraela.
Premier Benjamin Netanjahu powiedział w sobotę, że Izrael "nie poddaje się terroryzmowi i działa kreatywnie i odważnie", aby sprowadzić do domu zakładników przetrzymywanych przez Hamas w Gazie. "Nie spoczniemy, dopóki nie zakończymy misji i nie sprowadzimy do domu wszystkich zakładników - zarówno żywych, jak i martwych" - oświadczył Netanjahu.
Minister obrony Izraela Joaw Gallant powiedział w sobotę, że w Strefie Gazy podczas uwalniania czterech zakładników Hamasu siły specjalne działały pod ciężkim ostrzałem i w skomplikowanych warunkach.
"Nasi żołnierze wykazali się ogromną odwagą, działając pod ciężkim ostrzałem w najbardziej złożonym środowisku miejskim w Gazie" - oznajmił Gallant w oświadczeniu wydanym przez ministerstwo obrony. "To jedna z najbardziej bohaterskich i niezwykłych operacji, jakich byłem świadkiem w ciągu 47 lat służby w izraelskiej armii" - dodał.
"Chciałbym pochwalić żołnierzy za skomplikowaną i odważną operację, która została zaplanowana i przeprowadzona w inspirujący sposób" - stwierdził w oświadczeniu Beni Ganc, minister w gabinecie wojennym Izraela. "Zrobimy wszystko, aby sprowadzić pozostałych zakładników" - dodał.
Minister obrony Joawa Gallant napisał na platformie X, że "cały naród jest podekscytowany na wieść o waszym powrocie do domów". "Nasze wojsko przeprowadziło złożoną, bohaterską operację, aby uratować czwórkę zakładników przetrzymywanych przez Hamas w Gazie i sprowadzić ich do domu, do Izraela. Będziemy walczyć, dopóki (pozostałych) 120 zakładników nie wróci do domów" - zapewnił.
Biden i Marcon o uwolnieniu izraelskich zakładników
Francja z zadowoleniem przyjmuje uwolnienie czterech zakładników uprowadzonych przez Hamas i chciałaby, by wszyscy zakładnicy zostali bezzwłocznie uwolnieni - oświadczył w sobotę prezydent Emmanuel Macron po rozmowach z przywódcą USA Joe Bidenem w Paryżu. Wojna między Izraelem i palestyńskim Hamasem w Strefie Gazy i inwazja rosyjska na Ukrainę były wśród tematów rozmów obu prezydentów.
Biden również powiedział, że z zadowoleniem przyjął informację o uwolnieniu zakładników. - Nie poprzestaniemy, dopóki wszyscy zakładnicy nie wrócą do domu i nie zostanie osiągnięte zawieszenie broni - oznajmił prezydent USA.
Nie żyje 210 Palestyńczyków
Akcja ratunkowa, w ramach której uwolniono w sobotę czterech zakładników Hamasu, została przeprowadzona w ramach szeroko zakrojonej operacji sił Izraela w rejonie al-Nusajrat. Izraelskie media zwracają uwagę, że Al-Nusajrat jest jednym z niewielu obszarów Gazy, na których nie działały jeszcze wojska lądowe w związku z toczącą się od października 2023 roku wojną z Hamasem.
Rzecznik rządu obszaru kontrolowanego przez Hamas poinformował, że w izraelskich atakach na położone w centralnej Strefie Gazy al-Nusajrat i okoliczne rejony zginęło 210 Palestyńczyków, a 400 osób zostało rannych.
Ministerstwo zdrowia w Gazie podało, że do szpitala Al-Aksa przybywa wiele ofiar, zabitych i rannych, w tym dzieci. "Dziesiątki rannych leżą na ziemi, zespoły medyczne próbują ich uratować za pomocą prostych środków medycznych, którymi dysponują" - napisało ministerstwo na Facebooku. Cytowani przez media lekarze z placówki ostrzegli, że jest ona za mała, by działać jako główny szpital Gazy.
Resort podał w sobotę, że od października ubiegłego roku w Strefie Gazy zginęło co najmniej 36 801 Palestyńczyków, a 83 680 zostało rannych. "W ciągu ostatnich 24 godzin zabito 70 i zraniono 150 osób" - dodano.
Izraelscy zakładnicy w rękach Hamasu
Hamas porwał w czasie październikowego ataku około 250 osób. Niemal połowa została zwolniona w ramach tygodniowego zawieszenia broni w listopadzie.
Izrael twierdzi, że w rękach terrorystów pozostaje ponad 130 zakładników, z czego około jedną czwartą uważa się za zmarłych. W kraju regularnie organizowane są protesty wzywające rząd do zwiększenia wysiłków na rzecz uwolnienia przetrzymywanych osób.
CZYTAJ WIĘCEJ: Chcą rozejmu, znów wyszli na ulice
Izraelskie wojsko uratowało dotąd siedmiu zakładników.
Źródło: PAP