Nowe odkrycia na stanowisku archeologicznym w Izraelu, w jaskini tradycyjnie uznawanej za miejsce pochówku Salome - kobiety mającej być, według wczesnochrześcijańskich pism niekanonicznych, opiekunką nowo narodzonego Jezusa. Wykopaliska dostarczyły wskazówek, że był to zarówno ważny żydowski grobowiec, jak i miejsce pielgrzymek chrześcijan - twierdzą archeolodzy.
Miejsce to, położone około 35 kilometrów na południowy zachód od Betlejem, znane jest od wieków jako Jaskinia Salome. Jeden z apokryfów, które nie weszły do kanonu Nowego Testamentu, opisuje Salome jako kobietę, która początkowo wątpi w to, że dziewica urodziła syna. Jednak gdy bierze dziecko na ręce i je kołysze, ogłasza je "wielkim królem, (...) narodzonym dla Izraela" i zostaje uzdrowiona.
Jaskinia przygotowywana do udostępnienia zwiedzającym
Archeolodzy, pracując nad przygotowaniem liczącej około dwóch tysięcy lat jaskini do publicznego udostępnienia, odkryli dziedziniec o powierzchni 350 metrów kwadratowych, którego kamienne płyty i mozaikowe podłogi są takie, jak w rodzinnych grobowcach wybitnych Żydów z podobnego okresu – powiedział przedstawiciel Izraelskiego Urzędu ds. Starożytności (IAA).
Znaleziono tam jednak również napisy - niektóre w języku arabskim - i zdobione lampy olejowe wskazujące na to, że miejsce służyło także chrześcijańskim pielgrzymom.
Niespodzianka
Podczas wcześniejszych prac wykopaliskowych znajdowano tam żydowskie zabytki, "ale niespodzianką była adaptacja jaskini na chrześcijańską kaplicę" – przekazał IAA. "Sądząc po krzyżach i dziesiątkach inskrypcji wyrytych na ścianach jaskini w okresie bizantyjskim i wczesnego islamu, kaplica była poświęcona świętej Salome" – dodali przedstawiciele urzędu.
Źródło: Reuters