Siły Obronne Izraela (IDF) poinformowały w niedzielę, że w mieście Huwara na Zachodnim Brzegu palestyński strzelec otworzył ogień w stronę samochodu, zabijając dwóch izraelskich cywilów. Tymczasem w Jerozolimie ministerialna komisja legislacyjna zatwierdziła ustawę przewidującą karę śmierci dla terrorystów.
Nagrania z miejsca ataku przedstawiają samochód ofiar podziurawiony kulami. Siły bezpieczeństwa na miejscu zdarzenia znalazły 12 dziewięciomilimetrowych łusek, co wskazuje, że napastnik używał broni ręcznej lub prowizorycznego karabinu maszynowego - podał portal dziennika "The Times of Israel".
Atak na Zachodnim Brzegu
Wstępne dochodzenie sugeruje, że strzelec wykorzystał korek na autostradzie do przeprowadzenia ataku. Służby ratownicze początkowo podały, że medycy reanimowali dwóch mężczyzn w wieku 20 lat, którzy są ciężko ranni i będą przetransportowani helikopterem do szpitala. Później jednak poinformowano, że obaj zmarli.
IDF podało, że rozpoczęło obławę na strzelców, zamykając kilka dróg w okolicy.
W wyniku serii palestyńskich ataków terrorystycznych w Jerozolimie w ostatnich tygodniach zginęło już 11 osób, a kilka kolejnych zostało poważnie rannych.
W niedzielę Ministerialny Komitet Legislacyjny zatwierdził projekt ustawy, która przewiduje karę śmierci dla terrorystów. - W tym trudnym dniu, kiedy dwóch obywateli Izraela zostało zabitych w palestyńskim ataku terrorystycznym, nie ma nic bardziej symbolicznego niż uchwalenie ustawy o karze śmierci dla terrorystów - powiedział izraelski minister bezpieczeństwa wewnętrznego Itamar Ben Gwir. Ostatnim skazanym w Izraelu na karę śmierci był "logistyk" Holokaustu Adolf Eichmann, którego stracono w 1962 roku.
Wezwanie do wycofania delegacji
Po niedzielnym ataku minister ds. misji krajowych Orit Strock wezwała rząd do wycofania delegacji z odbywających się w Akabie w Jordanii negocjacji z Palestyńczykami dotyczących bezpieczeństwa.
"Atak terrorystyczny w Huwarze wymaga natychmiastowego powrotu izraelskiej delegacji ze szczytu w Akabie" - napisała na Twitterze Strock, reprezentująca skrajnie prawicową partię Religijny Syjonizm. "Nie ma miejsca na spotkanie na szczycie z tymi, którzy opłacają morderców Żydów" - dodała.
Sytuacja w regionie jest zaogniona od kilku miesięcy. Izrael przeprowadza niemalże co noc naloty na Zachodni Brzeg. Blisko 150 Palestyńczyków zostało zabitych na Zachodnim Brzegu i we wschodniej Jerozolimie w 2022 roku; była to największa liczba od kilkunastu lat. W 2023 roku zginęło już ponad 60 Palestyńczyków. Dzieje się to po tym, jak władzę objął nowy, skrajnie prawicowy rząd, który obiecał przyjęcie twardego stanowisko wobec Palestyńczyków i już podjął kroki w celu przyspieszenia budowy osiedli na Zachodnim Brzegu - podaje AP.
Źródło: PAP