Rzecznik izraelskiej armii przekazał, że nie żyje 31 z pozostałych zakładników przetrzymywanych w Gazie. Kontradmirał Daniel Hagari powiedział, że rodziny zakładników zostały poinformowane o śmierci ich bliskich.
Główny rzecznik armii izraelskiej kontradmirał Daniel Hagari oświadczył we wtorek, że 31 ze 136 zakładników przetrzymywanych nadal w Strefie Gazy nie żyje. Większość zakładników, których śmierć potwierdzono, została zabita podczas ataku Hamasu 7 października 2023 roku - podał "New York Times".
Hagari powiedział, że rodziny 31 zakładników zostały poinformowane o śmierci ich bliskich.
Amerykański dziennik, którego artykuł na ten temat ukazał się kilka godzin przed konferencją Hagariego, cytuje czterech anonimowych wojskowych izraelskich, według których armia bada również "niepotwierdzone informacje wywiadowcze", według których zginęło co najmniej 20 kolejnych zakładników.
Izraelskie wojsko dąży do uwolnienia zakładników
Wojsko potwierdziło już wcześniej śmierć 29 z pozostałych 132 zakładników porwanych 7 października podczas ataku Hamasu na terytorium Izraela, w którym terroryści zabili około 1200 osób i wzięli 253 zakładników.
Mniej więcej połowa zakładników została uwolniona, z czego niemal wszyscy podczas tymczasowego rozejmu w listopadzie, kiedy wymieniono ich na 240 palestyńskich więźniów przetrzymywanych w izraelskich więzieniach.
Od czasu listopadowego rozejmu rząd Benjamina Netanjahu twierdzi, że operacja wojskowa w Strefie Gazy doprowadzi do uwolnienia kolejnych zakładników, ponieważ wywiera coraz większą presję na Hamas, żeby negocjował kolejną wymianę.
Według protestujących przeciwko tej logice rodzin zakładników kampania wojskowa zagraża życiu ich bliskich. Domagają się oni, by rząd, zamiast kontynuować inwazję, zajął się negocjowaniem porozumienia w sprawie zakładników.
W wyniku izraelskiej akcji ratunkowej uwolniono tylko jednego zakładnika. Co najmniej trzech zostało przypadkowo zabitych przez izraelskich żołnierzy.
Źródło: PAP