Domy udekorowane chorągiewkami w watykańskich kolorach - białym i żółtym - na trasie przejazdu papieża Franciszka i w miejscach, które odwiedzi, tysiące pielgrzymów z wielu krajów na ulicach - tak Dublin przygotowuje się na jego powitanie. Zapowiadane są również wielotysięczne protesty. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Papież przybędzie do stolicy Irlandii w sobotę rano na Światowe Spotkanie Rodzin. Na dwa dni przed rozpoczęciem jego krótkiej wizyty odczuwa się w Dublinie wyraźny nastrój wyczekiwania.
"Dominuje nastrój oczekiwania i zaciekawienia"
O przyjeździe Franciszka przypominają jego zdjęcia na ulicach, afisze zapraszające na spotkania organizowane w ramach Kongresu Rodzin, a wizytę zapowiadają media.
Biało-żółtymi chorągiewkami udekorowane są domy na Church street, niedaleko prowadzonego przez ojców kapucynów ośrodka pomocy dla ubogich i bezdomnych rodzin. Papież odwiedzi to miejsce w sobotnie popołudnie.
- Czekamy na papieża w naszej dzielnicy. Ten ośrodek pomocy to bardzo ważne miejsce na mapie Dublina. Można tu często zobaczyć ogrom biedy i nieszczęścia. Wszyscy wiemy, jak wiele dla bezdomnych rodzin robi tutaj ojciec Kevin Crowley, znamy go wszyscy w naszych stronach - przyznał Aidan, młody mieszkaniec dzielnicy.
Jak zauważył, wraz z tym, jak zbliża się dzień przyjazdu Franciszka, na dublińskich ulicach dostrzega coraz więcej znaków zapowiadających wizytę i jego zdjęć oraz plakatów.
- Dominuje nastrój oczekiwania i zaciekawienia. Ja sam bardzo jestem ciekaw tego, co powie nam papież, choć jestem daleko od Kościoła - podkreślił.
"Ciekawe, co będzie miał do powiedzenia"
Mieszkająca na wyspie od prawie 10 lat Polka z okolic Warszawy zauważyła: - Telewizja i radio przygotowują Irlandczyków na wizytę papieża. W dublińskich stacjach radiowych słyszałam już wiele dyskusji, w których więcej czasu poświęca się jednak sprawie skandalu pedofilii w tutejszym Kościele niż samej wizycie - dodała. Zaznaczyła, że irlandzkie media mało czasu poświęcają zasadniczemu motywowi wizyty, to jest Spotkaniu Rodzin.
- Kładą nacisk przede wszystkim na to: oto do naszego kraju po raz pierwszy od ujawnienia skandalu przyjeżdża papież. Ciekawe, co będzie miał do powiedzenia. Taki jest ton w mediach, ale to samo mówią też moi irlandzcy koledzy z pracy - stwierdziła.
Na spotkania z papieżem - Święto Rodzin na stadionie i mszę w Phoenix Park - wybiera się co najmniej kilka tysięcy spośród ponad 120 tysięcy Polaków mieszkających na stałe i pracujących w Irlandii.
Kościół świętego Audoena, gdzie działa duszpasterstwo Polaków w Irlandii, został wybrany przez organizatorów Światowego Spotkania Rodzin jako jeden z siedmiu kościołów stacyjnych na "Drodze pielgrzymów", odwiedzanych przez wiernych z wielu krajów. Przyjmują ich grupy polskich wolontariuszy.
Księża Chrystusowcy z tego kościoła organizują wspólną wyprawę na niedzielną mszę papieską.
W całym mieście widać dziesiątki grup pielgrzymkowych z całego świata, przybyłych na Spotkanie Rodzin i zorganizowany w jego ramach kongres. Jego organizatorzy szacują, że obecnych jest łącznie 37 tysięcy osób, które uczestniczą w spotkaniach, naradach i mszach na terenie Royal Dublin Society.
Spotkanie z ofiarami kościelnych pedofilów
Papież na pewno usłyszy głosy tych, którzy są ofiarami księży pedofilów. W Dublinie planowana jest kilkutysięczna demonstracja.
Ojciec Paweł Gużyński obserwuje z bliska to, co już dzieje się w Dublinie. Mieszka w Irlandii od prawie trzech miesięcy. - Irlandzki Kościół jest w defensywie po tych aferach. Obity, obolały, nie zawsze potrafi sobie ze wszystkim radzić. Jego autorytet doznał potężnego uszczerbku - podkreślał dominikanin w rozmowie z TVN24.
Dziesięć lat temu rządowa komisja do spraw przemocy opublikowała raport, z którego wynika, że molestowanie seksualne i gwałty były powszechne w kościelnych instytucjach dla chłopców, a przedstawiciele Kościoła zachęcali do karania poprzez bicie, a także wielokrotnie chronili pedofilów przed aresztowaniami. Zdaniem ich ofiar do dziś Kościół nie przeprosił i nie ukarał winnych.
Autor: tmw//now / Źródło: PAP, TVN24