Ustawa zaostrzająca kary za "niewłaściwy" ubiór została przyjęta przez irański parlament. Na jej mocy kobietom, które nie noszą hidżabu, może grozić nawet 10 lat więzienia i wysoka grzywna. Dokument przewiduje także inne kary wymierzone w tych, którzy nie stosują się do zasad ubioru w kraju.
Ustawa została przyjęta przez irański parlament w środę głosami 152 do 34. Na jej mocy kobiety nienoszące hidżabu w miejscach publicznych będą podlegać karze "czwartego stopnia" i mogą trafić do więzienia na okres od pięciu do nawet 10 lat lub otrzymać grzywnę w wysokości 180-360 mln irańskich riali (18,5 tys.-37 tys. zł). W Iranie, gdzie zgodnie z prawem kobiety muszą zakrywać włosy i ciało, obecnie kara ta wynosi od 10 dni do dwóch miesięcy pozbawienia wolności lub przyznawana jest grzywna od pięciu tysięcy do 500 tys. riali (ok. 50 zł).
Kontrowersyjna ustawa przyjęta przez parlament
Oprócz zwiększenia kar za "niewłaściwy" ubiór ustawa przewiduje też m.in. karę od pięciu do 10 lat więzienia dla każdego, kto promuje naruszanie zasad dotyczących ubioru "w sposób zorganizowany" lub "we współpracy z zagranicznymi lub wrogimi rządami, mediami lub organizacjami", a także grzywny dla tych, którzy "promują nagość" lub "wyśmiewają się z hidżabu" w mediach społecznościowych.
- Iran był już otwartym więzieniem dla kobiet, ale teraz rozszerzyli brutalność, z jaką będą się z nimi rozprawiać, poprzez nadanie poważnych uprawnień tym, którzy będą to (prawo - red.) wdrażać na ulicach - skomentował irański prawnik zajmujący się prawami człowieka Hossein Raeesi.
Na początku września swoje zaniepokojenie proponowanym projektem ustawy wyrazili przedstawiciele ONZ, ostrzegając, że dokument można opisać jako "formę apartheidu ze względu na płeć, ponieważ władze wydają się rządzić poprzez systemową dyskryminację z zamiarem zmuszania kobiet i dziewcząt do całkowitego podporządkowania się".
Przyjęcie ustawy nastąpiło cztery dni po pierwszej rocznicy śmierci 22-letniej Mahsy Amini, aresztowanej przez policję moralności za niewłaściwe, zdaniem funkcjonariuszy, nakrycie głowy. Po tym zdarzeniu w Iranie wybuchły protesty, a jak przypomina BBC, wiele kobiet zaczęło odmawiać noszenia nakryć głowy i paliło swoje chusty. Podczas demonstracji, w wyniku represji sił bezpieczeństwa, życie straciło prawdopodobnie kilkaset osób. Niedawno na ulice miast powróciła policja obyczajowa.
Aby nowa ustawa stała się obowiązującym prawem, musi zostać jeszcze zaakceptowana przez Radę Strażników Konstytucji.
ZOBACZ TEŻ: Fale zatrzymań, pobicia, strzelanie śrutem. Władze tłumią próby uczczenia rocznicy śmierci Mahsy Amini
Źródło: BBC, Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock