Irańskie władze udaremniły kilka zamachów bombowych w Teheranie i w innych miastach w kraju - podał w poniedziałek resort ds. bezpieczeństwa wewnętrznego. Podkreślono, że chodzi o "największy spisek terrorystyczny" bojowników sunnickich w szyickim Iranie.
"W ramach przestępczego spisku antyislamskich grup terrorystycznych takfiri (pogardliwe określenie muzułmanina, który oskarża swych współwyznawców o apostazję) w najbliższych dniach planowano serię zamachów bombowych w kilku miejscach na terenie kraju (...) Terroryści zostali aresztowani, skonfiskowano kilka bomb i dużą ilość ładunków wybuchowych" - poinformowało ministerstwo bezpieczeństwa wewnętrznego i służb specjalnych w oświadczeniu, cytowanym przez państwową agencję prasową IRNA.
Jak podała irańska telewizja państwowa, podejrzani są obecnie przesłuchiwani. Nie sprecyzowano, ile osób aresztowano ani nie podano ich tożsamości.
Religijne tło walki z dżihadem
Termin takfiri używany jest przez irańskie władze w odniesieniu do ekstremistycznych sunnickich bojowników Al-Kaidy, Frontu al-Nusra - ramienia Al-Kaidy w Syrii, a także dżihadystycznej organizacji Państwo Islamskie czy radykalnego ugrupowania Dżaisz al-Adl (Armia Sprawiedliwości), które dokonywało zamachów w prowincji (ostanie) Sistan i Beludżystan na południowym wschodzie Iranu.
Iran pomaga zarówno syryjskim, jak i irackim władzom w zwalczaniu tzw. Państwa Islamskiego. Władze w Teheranie ostrzegały przed atakami dżihadystów.
W maju minister bezpieczeństwa wewnętrznego i służb specjalnych Mahmud Alawi poinformował, że 20 "ugrupowań terrorystycznych", które planowały zdetonować bomby w kraju, zostało zlikwidowanych.
Autor: mm//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia public domain | Apcbg