10 lipca odbędzie się w Wiedniu nadzwyczajna sesja Rady Gubernatorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) - potwierdziło w piątek biuro prasowe tej organizacji. Posiedzenie zostało zwołane na wniosek USA w związku z decyzją Iranu o ponownym wzbogacaniu uranu.
"Społeczność międzynarodowa musi pociągnąć do odpowiedzialności reżim irański" - napisano w komunikacie prasowym amerykańskiej misji dyplomatycznej w Wiedniu, która złożyła wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji. Dodano, że ostatnie wydarzenia, odnotowane przez MAEA, są "niepokojące".
Misja dyplomatyczna Iranu w Wiedniu skrytykowała żądanie USA i określiła ją jako "smutną ironię". Zdaniem Irańczyków Stany Zjednoczone są "pierwszymi, którzy naruszają" umowę nuklearną, wycofując się z niej rok temu. Zdanie to podzielił rosyjski ambasador w Wiedniu Michaił Uljanow, który na Twitterze napisał, że środowa sesja "nie jest odpowiednim miejscem do rozmów nad irańskim przestrzeganiem umowy nuklearnej".
Iran wini USA i Europę
W sobotę wysoki rangą doradca najwyższego irańskiego przywódcy duchowo-politycznego Ali Akbar Welajati, oświadczył, że to "Amerykanie bezpośrednio, a Europejczycy pośrednio złamali porozumienie nuklearne".
W nagraniu wideo Welajati ostrzegł sygnatariuszy porozumienia nuklearnego, że Iran może "ograniczyć swoje zobowiązania" wynikające z tej umowy. Podkreślił jednak, że jeśli USA i państwa europejskie "powrócą do przestrzegania swoich zobowiązań, to my też to zrobimy".
Doradca do spraw międzynarodowych ajatollaha Alego Chameneia stwierdził również, że Iran jest przygotowany do wzbogacania uranu powyżej poziomu ustalonego w porozumieniu nuklearnym. Krok ten miał zostać "zaakceptowany jednogłośnie na każdym szczeblu irańskiej władzy".
Teheran odchodzi od porozumienia nuklearnego
W poniedziałek szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif poinformował, że irańskie zapasy nisko wzbogaconego uranu przekroczyły limit 300 kg ustalony w porozumieniu światowych mocarstw (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja i Niemcy) z Iranem w sprawie jego programu nuklearnego.
Tego samego dnia MAEA potwierdziła tę informację, a w środę prezydent Iranu Hasan Rowhani ogłosił, że od niedzieli, 7 lipca, jego kraj będzie zwiększał wzbogacanie uranu do takiego poziomu, jaki będzie mu potrzebny.
Prezydent Donald Trump wycofał USA w 2018 roku z paktu nuklearnego z Iranem, jednak pozostałe mocarstwa, które sygnowały te umowę, chcą ją utrzymać w mocy. Jest to bardzo trudne, bo Waszyngton nałożył sankcje na Iran i grozi takimi retorsjami wszystkim krajom i podmiotom, które tych ograniczeń nie będą respektować.
Autor: ft/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Dean Calma / IAEA