Iran: odetnijmy Izrael od ropy


W jaki sposób można zaszkodzić Izraelowi w odpowiedzi na atak na Strefę Gazy? Konkretny pomysł ma jeden z irańskich dowódców, który wezwał kraje islamskie do ograniczenia eksportu ropy do Izraela.

To właśnie dzięki temu surowcowi, stwierdził dowódca wojskowy Bagherzadeh, można by wywrzeć nacisk na Izrael i wspomóc Palestyńczyków w tej "nierównej wojnie".

"Wskazując na uzależnienie Zachodu od ropy i zasobów energetycznych pochodzących z krajów islamskich, Bagherzadeh wezwał do zmniejszenia eksportu ropy naftowej do krajów wspierających syjonistyczny reżim na całym świecie" - podała agencja INRA.

Według agencji Reuters dowódcą tym jest generał elitarnej Gwardii Rewolucyjnej Mirfejsal Bagherzadeh. Iran jest jednym z największych na świecie wydobywców i eksporterów ropy naftowej.

Od czasu rozpoczęcia izraelskich bombardowań 27 grudnia zginęło już kilkuset Palestyńczyików, w tym bardzo wielu cywilów. - Liczba zmarłych wynosi co najmniej 500, w tym 87 dzieci, a rannych ponad 2450 - powiedział w niedzielę szef palestyńskich służb ratowniczych dr Muawija.

Źródło: PAP