Doradca przywódcy Iranu złożył kondolencje rodzinie kobiety zmarłej po zatrzymaniu przez policję ds. moralności

Doradca ajatollaha Alego Chameneia, najwyższego przywódcy Islamskiej Republiki Iranu, złożył we wtorek kondolencje rodzinie kobiety zmarłej po zatrzymaniu przez policję ds. moralności - poinformowała we wtorek agencja Reutera, powołując się na irańskie media.

Abdolreza Pourzahabi, reprezentujący ajatollaha Chameneia w prowincji Kurdystan, udał się do rodziny Mahsy Amini w poniedziałek i spędził w jej domu dwie godziny - podała irańska agencja Tasnim.

- Wszystkie instytucje podejmą się obrony praw, które zostały w tym przypadku naruszone - powiedział polityk. - Śmierć Mahsy poruszyła i zraniła ajatollaha Chameneia - dodał. - Mam nadzieję, że z dobrymi intencjami rodziny trauma, której doświadcza nasze społeczeństwo, zostanie naprawiona - oświadczył Pourzahabi.

Śmierć kobiety po interwencji policji ds. moralności

Mahsa Amini została w ubiegłym tygodniu zatrzymana przez irańską policję ds. moralności w związku z niedostatecznie - zdaniem funkcjonariuszy - zasłaniającym włosy nakryciem głowy. Po zatrzymaniu kobieta zapadła w śpiączkę i zmarła w szpitalu, co wywołało masowe protesty w wielu miastach Iranu. Jak podała kurdyjska organizacja praw człowieka Hengaw, w wyniku poniedziałkowych protestów zginęły trzy osoby.

Władze rozpoczęły dochodzenie w sprawie śmierci Mahsy Amini po tym, jak zażądał tego prezydent Iranu Ebrahim Raisi. Policja twierdzi, że 22-latka zachorowała, gdy czekała wraz z innymi zatrzymanymi kobietami na posterunku policji ds. moralności.

Zgodnie z irańskim (islamskim) prawem Szariatu, narzuconym po rewolucji w 1979 roku, kobiety są zobowiązane do zakrywania włosów i noszenia długich, luźnych ubrań, aby ukryć swoją sylwetkę. Łamiącym prawo grozi publiczne upomnienie, grzywny lub areszt.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: