Wpuścił kobrę do łóżka. Podwójne dożywocie dla męża za zabójstwo żony

Źródło:
PAP, BBC
Sprawę rozpatrywał sąd w indyjskim Kollam
Sprawę rozpatrywał sąd w indyjskim Kollam
Google Earth
Sprawę rozpatrywał sąd w indyjskim Kollam Google Earth

W Indiach został skazany mężczyzna, który zabił żonę za pomocą kobry. Prokuratura żądała kary śmierci, uzasadniając, że był to "jeden z najrzadszych przypadków morderstwa, jaki widział kraj". Sąd wymierzył jednak karę podwójnego dożywocia.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Skazany Sooraj Kumar został aresztowany w zeszłym roku po tym, jak jego żona, Uthra, zmarła po ukąszeniu węża.

Policja wszczęła śledztwo wtedy, gdy rodzina kobiety zarzuciła Kumarowi morderstwo i wniosła skargę do sądu w mieście Kollam. Krewni nabrali podejrzeń, gdy kilka tygodni przed śmiercią ich córka została po raz pierwszy ukąszona przez węża - żmiję łańcuszkową. Wcześniej Kumar miał nękać rodzinę Uthry o posag.

Kobra wpuszczona do łóżka

W poniedziałek sąd w mieście orzekł, że oskarżony jest winny wpuszczenia kobry do łóżka, gdy spała w nim jego żona. W tym czasie 25-letnia kobieta wracała do zdrowia po pierwszym ukąszeniu. Znaleziono ją martwą w łóżku. Do zbrodni doszło w maju 2020 roku.

Policyjne śledztwo wskazało, że za atakami węży stał mąż Uthry. Służby aresztowały także mężczyznę, który pomógł Kumarowi zdobyć gady. Aresztowany potwierdził podejrzenia policji i pomógł zakończyć śledztwo.

BBC podaje, powołując się na doniesienia indyjskich mediów, że materiały sprawy obejmowały tysiąc stron i szczegółowo opisywały skomplikowany spisek zaplanowany i zrealizowany przez Sooraja.

Prokurator argumentował, że ​​był to "jeden z najrzadszych przypadków, jaki widział kraj" i zażądał kary śmierci dla oskarżonego. Sędzia zgodził się, że był to rzadki przypadek, wymierzył jednak inną karę - podwójnego dożywocia.

Poza wyrokiem dwukrotnego dożywotniego więzienia Kumar musi zapłacić grzywnę 500 tys. rupii indyjskich (około 26 tys. złotych).

KobraShutterstock
Żmija łańcuszkowaShutterstock

Autorka/Autor:tas/adso

Źródło: PAP, BBC

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock