Rosyjskie władze starały się, by obecność zachodnich polityków na pogrzebie Niemcowa ograniczyć do minimum. Przykładem jest brak zgody na wjazd dla delegacji parlamentarnej z Polski. Jednak pojechała tam grupa dyplomatów, którym Kreml nie mógł zabronić udziału w pogrzebie, zablokować wjazdu do Rosji. To ambasadorowie USA i krajów UE, na stałe przebywający w Moskwie. Ale nie tylko oni pojawili się w Centrum Sacharowa.
Przemawiając nad otwartą trumną z ciałem Niemcowa, ambasador Stanów Zjednoczonych w Federacji Rosyjskiej John F. Tefft wskazał na ogromny szacunek, jakim tego opozycyjnego polityka darzyli prezydent Barack Obama i sekretarz stanu John Kerry. Amerykański dyplomata ocenił, że Niemcow "reprezentował to, co najlepsze w Rosji".
W imieniu Unii Europejskiej tragicznie zmarłego opozycjonistę pożegnał ambasador UE w Rosji, Litwin Vygaudas Uszackas. Określił on Niemcowa jako wybitnego polityka, patriotę Rosji i przyjaciela Unii Europejskiej. - Wierzył w Rosję otwartą na świat. Był politykiem przez duże "P" - powiedział Uszackas.
EU Ambassador @VygaudasUsackas spoke for us all at the funeral of Boris Nemtsov in Moscow today. pic.twitter.com/vlgeEACUdp
— Carl Bildt (@carlbildt) March 3, 2015
Litewski minister, polski wiceminister
Przy trumnie Borysa Niemcowa pojawili się też ambasadorowie 28 krajów członkowskich UE. Ale najwyższym rangą zachodnim politykiem biorącym udział w uroczystościach był minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevicius.
Polski rząd reprezentował wiceszef MSZ Konrad Pawlik, przedstawicielem prezydenta RP był jego doradca Jan Lityński. Media zwróciły też uwagę na obecność byłego premiera Wielkiej Brytanii Johna Majora, który był szefem rządu w czasach, gdy Niemcow z kolei był wicepremierem Rosji.
Jak poinformowała frakcja liberałów w PE, na pogrzebie lidera rosyjskiej opozycji reprezentował ją litewski europoseł Petras Ausztreviczius.
Nieobecni
Polskiej delegacji miał przewodniczyć marszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz, nie otrzymał jednak zgody na wjazd do Rosji. Ambasada rosyjska poinformowała, że jest to forma retorsji za unijne sankcje, niezwiązana z pogrzebem Niemcowa.
Na wtorkowych uroczystościach nie ma też oficjalnego reprezentanta Parlamentu Europejskiego jako instytucji.
Autor: //gak / Źródło: PAP, tvn24.pl