Znalezione w 2011 roku szczątki ludzkie, z których wiele należy przypuszczalnie do Żydów zastrzelonych na brzegu Dunaju pod koniec II wojny światowej, zostały pochowane na żydowskim cmentarzu w Budapeszcie.
Dwa drewniane pojemniki z setkami fragmentów kości znalezionych podczas renowacji budapeszteńskiego mostu Małgorzaty pochowano zgodnie z żydowskim zwyczajem. W uroczystości wzięli udział katoliccy duchowni oraz przedstawiciele rządu.
- Jesteśmy tu nie tylko, by oddać ostatnią posługę, lecz także by dać wyraz temu, że nie pragniemy nienawiści i niepokoju, tylko pokoju i pojednania – oświadczył podczas uroczystości minister ds. zasobów ludzkich Zoltan Balog. Podkreślił, że nie wolno godzić się na to, by "przemoc ze strony ludzi lub państwa odbierała życie, jak to się stało w 1944 roku, gdy okupanci wraz z węgierskimi organami państwowymi pozbawiali życia niewinnych Żydów". Prezes Stowarzyszenia Żydowskich Gmin Wyznaniowych na Węgrzech Andras Heisler zaznaczył zaś, że przeszłość żydowskich i nieżydowskich Węgrów jest nierozerwalnie ze sobą połączona. Podkreślił, że brak wiedzy, do kogo należały pochowane w piątek szczątki, otwiera możliwość, by w przyszłości "należały do nas wszystkich i by uznała je za swoje cała społeczność narodowa". Zwrócił również uwagę, że to jedyny przypadek od 70 lat, gdy znaleziono i pochowano szczątki należące przypuszczalnie do węgierskich ofiar Holokaustu.
Śmierć węgierskich Żydów
W czasie drugiej wojny światowej śmierć poniosło około 560 tys. Żydów węgierskich. Większość została wymordowana przez Niemców w Auschwitz, ale dziesiątki tysięcy straciły życie w zbiorowych egzekucjach na Węgrzech. Masowe deportacje ludności żydowskiej do obozów zagłady rozpoczęły się w 1944 roku, gdy władzę w kraju przejęli węgierscy faszyści, tzw. strzałokrzyżowcy. Obecnie na Węgrzech mieszka ok. 100 tys. Żydów i jest to największa społeczność żydowska w Europie Środkowej.
Autor: mtom / Źródło: PAP