W sklepie z polskimi produktami w holenderskim Beverwijk znaleziono materiał wybuchowy. Lokal ten był już wcześniej celem podobnego ataku. Policja przekazała, że w związku ze sprawą zatrzymano jednego podejrzanego.
Około godziny 1 w nocy z niedzieli na poniedziałek policja otrzymała zgłoszenie o podejrzanym ładunku w sklepie w holenderskim Beverwijk - poinformowała stacja RTL. Na miejscu znaleziono materiały wybuchowe. Policja nie udziela żadnych informacji, potwierdza jednak, że zatrzymano podejrzanego o podłożenie ładunku. Supermarket był już dwukrotnie celem ataku. Podczas drugiej eksplozji zniszczona została fasada budynku.
W ostatnich miesiącach w Holandii często dochodzi do ataków na sklepy z polskimi produktami. W Panningen na południu Holandii w ostatnich tygodniach stało się to aż trzy razy. W grudniu 2020 i na początku stycznia 2021 roku doszło do ataków na "polskie supermarkety" w Aalsmeer, Heeswijk-Dinther, Beverwijk i Tilburgu.
Zwykle sklepy te prowadzone są przez irackich Kurdów, dlatego policja podejrzewa, że mogą to być porachunki między kurdyjskimi gangami. Zdaniem policji nic nie wskazuje na to, by eksplozje były skierowane przeciwko Polakom.
Na początku czerwca aresztowano czterech podejrzanych o podłożenie ładunków wybuchowych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock