Holenderski rząd poinformował w środę, że 14 jachtów nie może opuścić kraju z powodu sankcji nałożonych na Rosję. 12 z nich jest w budowie - przekazała agencja Reutera. Dodano, że badane są ich struktury własnościowe.
Holenderskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało w liście skierowanym do parlamentu, że 12 jachtów - budowanych w pięciu stoczniach dla rosyjskich właścicieli - "nie może w tej chwili zostać dostarczonych ze względu na obecne sankcje dotyczące eksportu". Co więcej, jak podano ich struktury własnościowe są przedmiotem dochodzenia. Według "NL Times" wśród 12 budowanych jachtów, o których mowa, są superjachty o długości 35 metrów.
Dwa pozostałe jachty, które wskazano oświadczeniu MSZ, są w trakcie prac konserwacyjnych. "W przypadku jednego z tych jachtów badane są powiązania z osobą wymienioną na europejskich listach sankcyjnych" - przekazano.
Minister spraw zagranicznych Wopke Hoekstra poinformował, że jachty zostały zajęte przez celników. Jak dodał, służby celne postanowiły również poddać stocznie ściślejszemu nadzorowi w celu sprawniejszego egzekwowania sankcji nałożonych na Rosję.
Zamrożone rosyjskie aktywa
Agencja Reutera zauważa, że budowa jachtów jest ważną branżą w Holandii. Z danych izby handlowej wynika, że czołowi producenci Heesen, Feadship, Damen Shipyards i Oceanco zanotowali w 2020 roku łączną sprzedaż na poziomie około 1,5 miliarda euro.
Reuters podał, że w marcu ustąpiło dwóch rosyjskich członków rady nadzorczej Heesen Yachts.
MSZ Holandii przekazało także w liście skierowanym do parlamentu, że Holandia zamroziła 516 milionów euro aktywów i 155 milionów euro w transakcjach.
Rząd szacuje, że 27 miliardów rosyjskich aktywów jest ulokowanych w firmach zarejestrowanych w Holandii, z czego 20 miliardów w firmach fasadowych z niewielką fizyczną obecnością w kraju.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWOW TVN24 GO:
Źródło: Reuters, NL Times, Forbes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock