Raper obraził króla. Ma kilka dni na stawienie się w więzieniu

Źródło:
PAP

Kataloński raper Pablo Hasel w 2018 roku został skazany na dwa lata więzienia za użycie obraźliwych słów wobec króla Hiszpanii. Po odwołaniach sąd zmniejszył mu wyrok do dziewięciu miesięcy pozbawienia wolności. W poniedziałek muzyk poinformował, że otrzymał wezwanie do stawienia się w więzieniu.

Pablo Hasel został skazany na dwa lata więzienia między innymi za publiczne lżenie króla Hiszpanii, gloryfikowanie grup terrorystycznych, takich jak ETA, a także obrażanie instytucji państwowych, między innymi służb bezpieczeństwa. Obraźliwe sformułowania muzyk przekazywał zarówno podczas koncertów, jak też w swoich komentarzach na portalach społecznościowych.

Zakończona w 2020 roku procedura odwoławcza wszczęta przez muzyka nie przyniosła rezultatu, choć skróciła mu karę więzienia do dziewięciu miesięcy.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Zamierza walczyć do ostatniej chwili, woli być doprowadzony przez policję

Skazany artysta, którego adwokaci wykorzystali już wszystkie możliwe środki obrony, przekazał, że otrzymał od hiszpańskiego wymiaru sprawiedliwości wezwanie, by najpóźniej do niedzieli stawił się dobrowolnie do zakładu karnego w celu odbycia kary. W trakcie spotkania z mediami w centrum Leridy Hasel stwierdził, że do ostatniej chwili zamierza walczyć o swobodę wypowiedzi, a także woli zostać doprowadzony siłą do więzienia. Przypomniał, że wcześniej odrzucił możliwość wyjazdu z Hiszpanii w celu uniknięcia więzienia.

Podczas popołudniowej konferencji prasowej raper wezwał też osoby podzielające jego przekonania do udziału w manifestacjach w hiszpańskich miastach. Wcześniej jej uczestnikami były głównie działacze skrajnie lewicowych, separatystycznych i anarchistycznych organizacji.

W sobotę i w niedzielę zorganizowana w centrum Barcelony manifestacja solidarności z Haselem zakończyła się starciami z policją. W zamieszkach, według szacunków funkcjonariuszy, wzięło udział około 800 osób.

Autorka/Autor:asty//now

Źródło: PAP