Hiszpania: ETA atakuje przed wyborami


Choć cisza wyborcza przed hiszpańskimi wyborami parlamentarnymi trwa od północy, liderzy dwóch głównych partii rozpoczęli ją wcześniej. Jose Rodrigez Zapatero i Mariano Rajoy zawiesili kampanię już w piątek popołudniu w związku z zamachem w Kraju Basków. Na dwa dni przed wyborami zginał tam były radny Isaias Carrasco.

Odpowiedzialnością za zastrzelenie socjalistycznego polityka w baskijskim Arrasate, premier Zapatero obarczył separatystów z ETA. Podczas wystąpienia w telewizji potępił zamach i podkreślił, że Hiszpanie nie dadzą zastraszyć się terrorystom.

Również rywal obecnego szefa hiszpańskiego rządu, lider konserwatywno-liberalnej Partii Ludowej Mariano Rajoy, wyraził solidarność z rodziną ofiary. - Wszyscy musimy się zjednoczyć w walce przeciwko ETA - podkreślił Rajoy. Przeciwko zamachowi opowiedzieli się także przedstawiciele innych partii politycznych.

Śmiertelna regularność Eksperci zwracają uwagę, że ETA przypomina o sobie przed każdymi wyborami. Zamachami stara się zastraszyć społeczeństwo, a ugrupowania związane z separatystami wzywały do bojkotu wyborów. Ma to być protest przeciwko decyzji Sądu Najwyższego, który w lutym zdelegalizował dwie najważniejsze partie baskijskie. Wyrok uniemożliwił im start w wyborach.

W związku z niedzielnymi wyborami rząd już wcześniej zwiększył do maksimum poziom zagrożenia atakiem terrorystycznym. Specsłużby od kilku miesięcy są w stanie pogotowia.

Źródło: Polskie radio, PAP, Reuters