Głodne psy zagryzły czterolatka. Prezydent podejmuje radykalne działania


W Bukareszcie czteroletni chłopiec padł ofiarą sfory bezpańskich psów. Ciało dziecka, rozszarpane przez zwierzęta, znaleźli funkcjonariusze wezwani przez babcię dziecka.

Chłopiec wraz ze swoim 6-letnim bratem bawili się w parku pod opieką babci. Gdy się od niej oddalili, zostali zaatakowani przez sforę bezpańskich psów.

Sześciolatek został ugryziony w nogę, ale zdołał uciec. Jego młodszemu bratu nie udało się wyswobodzić.

Służby ratunkowe wezwane przez babcię znalazły rozszarpane dziecko w krzakach. Już nie żyło.

Tylko podeszwy stóp ocalały

Specjaliści medycyny sądowej znaleźli na ciele chłopca setki ugryzień. Jak twierdzą, jedynie podeszwy stóp nie zostały uszkodzone.

- Czy można sobie wyobrazić oskalpowane dziecko bez twarzy? Nie jestem nawet w stanie mówić - łkał załamany Valentin Anghel, ojciec dziecka. - Miał teraz iść do średniaków w przedszkolu. Szykowaliśmy się do wyjazdu na wakacje, pakowaliśmy się - dodał.

Zdaniem Abdo Salem, lekarza sądowego, psy zareagowały zgodnie z instynktem i zabiły z głodu. - Gdyby ktoś zobaczył, jak to dziecko wyglądało, natychmiast zweryfikowałby swoje zdanie na temat bezpańskich psów. Nie możemy jako ludzie żyć w mieście, gdzie po ulicach błąka się 60 tys. psów. Musimy podjąć jakieś działania - powiedział Salem.

Trwa dochodzenie

Policja prowadzi dochodzenie ws. śmierci dziecka. Ma ustalić, kto jest właścicielem terenu, gdzie doszło do tragedii oraz czy psy znajdują się pod czyjąś opieką.

Hycle wyłapali z miejsca zdarzenia sześć psów, które mogły zaatakować chłopca. Zostaną przeprowadzone badania by ustalić, który z nich pogryzł czterolatka. Okoliczni mieszkańcy są przerażeni.

Prezydent mobilizuje rząd

Prezydent Rumunii wezwał rząd do sporządzenia pilnego planu walki z bezpańskimi psami, który pozwalałby na ich usypianie. Obecnie prawo zezwala na zabijanie jedynie chorych psów. - Ludzie są ponad psami - mówił prezydent Traian Basescu we wtorek podczas przemówienia w swoim pałacu. Dodał, że jako obywatel i były burmistrz Bukaresztu zdaje sobie sprawę z problemu.

- Nie musimy czekać na śmierć kolejnego dziecka, aż zaczniemy stosować środki zapobiegawcze wobec tych zwierząt - dodał Basescu. Prezydent poprosił rząd o ustalenie terminu, w którym chętni będą mogli przygarnąć bezpańskie czworonogi. - Po upływie wyznaczonego czasu psy, które nie znajdą domów, powinny zostać uśpione - ocenił.

Z danych wynika, że w pierwszych czterech miesiącach 2013 roku około 1,1 tys. osób zostało pogryzionych przez psy w stolicy Rumunii.

Autor: zś/jk / Źródło: ENEX, RO PROTV/x-news