Ponad pół miliona protestujących. Kolejne masowe demonstracje we Francji

Demonstracja w Paryżu przeciwko planowanym cięciom budżetowym
Francja. Protest "Blokujmy wszystko" w Paryżu
Źródło: Reuters
W protestach i akcjach strajkowych we Francji, zwołanych w czwartek przez osiem związków zawodowych, wzięło udział ponad 500 tysięcy osób, w tym 55 tysięcy - w demonstracji w Paryżu - poinformowało francuskie MSW. Demonstracje mają związek z planowanymi oszczędnościami w budżecie na 2026 rok.

Szef MSW Bruno Retailleau, podsumowując protesty, przekazał, że mniej licznie uczestniczyli w demonstracjach mieszkańcy wielkich miast, natomiast na prowincji frekwencja była spora. - Zdołaliśmy zapewnić wolność demonstracji, które odbywały się spokojnie - powiedział. Podziękował związkom zawodowym, ale wyraził ubolewanie z powodu aktywności "osobników radykalnych, niebezpiecznych, black blocks (ang. czarny blok - taktyka demonstracji, stosowana przez grupy ekstremistyczne - red.)".

Premier Sebastien Lecornu zapowiedział ponowne spotkania z przywódcami związków zawodowych i zapewnił, że żądania wyrażane na czwartkowych protestach "stanowią sedno" konsultacji, prowadzonych przez niego przed powołaniem rządu. Potępił przy tym "nadużycia" przeciwko siłom porządku publicznego.

Demonstracja w Paryżu przeciwko planowanym cięciom budżetowym
Demonstracja w Paryżu przeciwko planowanym cięciom budżetowym
Źródło: PAP/EPA/YOAN VALAT

Policja użyła gazu łzawiącego

Według stanu na godzinę 18 w czwartek policja zatrzymała 181 osób. W incydentach, do których doszło przy okazji zgromadzeń i pochodów, rannych zostało 11 osób. W Lyonie obrażeń doznali dziennikarz i dwóch policjantów podczas potyczek między funkcjonariuszami i grupą zamaskowanych młodych ludzi.

Policja w Paryżu użyła gazu łzawiącego wobec demonstrantów, atakujących stróżów prawa. Do incydentu doszło na ostatnim etapie pochodu, który przez około dwóch godzin przebiegał raczej spokojnie. W aglomeracji paryskiej zmobilizowano w czwartek około 6,2 tysiąca policjantów i żandarmów.

W całym kraju MSW odnotowało 700 akcji (między innymi blokad) na drogach publicznych i 29 podpaleń.

Ponad 100 tysięcy demonstrujących na uczelniach

Zasięg strajków w sektorze publicznym zakłócił funkcjonowanie transportu i szkół. W szkołach średnich do strajku przyłączyło się 45 procent pracowników. Związek studentów L'Union Etudiante poinformował, że 110 tysięcy osób wzięło udział w akcjach na uczelniach, w tych w blokadach na wydziałach.

Ministerstwo transportu oceniło, że ruch został zakłócony, lecz nie zablokowany, a zakłócenia były zgodne z przewidywaniami. Natomiast masowo przyłączyły się do protestu apteki - na około 20 tysięcy takich placówek we Francji zamkniętych było 18 tysięcy.

W elektrowni jądrowej we Flamanville spadła produkcja elektryczności, ponieważ pracownicy obniżyli moc wyjściową w ramach akcji protestacyjnej. Koncern EDF opublikował dane, z których wynika, że - ogółem - w elektrowniach spadek mocy sięgnął 4000 MW, co jest równoważne pracy czterech reaktorów nuklearnych. We francuskich siłowniach jądrowych znajduje się 57 reaktorów.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: