"Le Figaro": Polska dąży do stworzenia największej armii lądowej w Europie

Źródło:
PAP
Pierwsza dostawa uzbrojenia z Korei Południowej. Fragment przemówienia prezydenta
Pierwsza dostawa uzbrojenia z Korei Południowej. Fragment przemówienia prezydentaTVN24
wideo 2/8
Pierwsza dostawa uzbrojenia z Korei Południowej. Fragment przemówienia prezydentaTVN24

Wraz z rozpoczęciem wojny w Ukrainie Polska zainicjowała program zbrojeń, podpisując kilka kolosalnych kontraktów na czołgi, działa samobieżne, wyrzutnie rakiet - pisze w analizie na temat polskiej armii dziennik "Le Figaro". Warszawa dąży do stworzenia największej armii lądowej w Europie - komentuje francuski dziennik. 

Polska zbroi się szybko i podpisuje kolosalne zamówienia w szalonym tempie - podkreśla "Le Figaro". Jeszcze przed kontraktami z Koreą Południową Warszawa już wiosną zamówiła 250 amerykańskich czołgów Abrams, aby zastąpić stare czołgi z czasów sowieckich wysłane na Ukrainę i inne ciężkie uzbrojenie - przypomina francuski dziennik. "Le Figaro" wymienił umowy zbrojeniowe podpisane z południowokoreańską firmą Hyundai Rotem na dostawę czołgów, które stanowić będą czterokrotność liczby czołgów Leclerc używanych we francuskiej armii.

Warszawa będzie więc mogła się poszczycić jedną z największych armii. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak obiecał w lipcu, że jego kraj będzie miał "najpotężniejsze wojska lądowe w Europie" - wskazuje francuska gazeta.

W porcie w Gdyni trwa rozładunek pierwszych koreańskich czołgów K2 i armatohaubic K9Ministerstwo Obrony Narodowej

Polski rząd ogłosił jako cel 300 tysięcy żołnierzy do 2035 roku wobec 170 tysięcy obecnie. Zapowiedział ponadto zwiększenie wydatków wojskowych na rok 2023 z ambicją podniesienia budżetu obronnego do 3 procent PKB, wyprzedzając wszystkie inne kraje Unii Europejskiej, w tym Francję, która planuje osiągnąć 2 procent.

Polska nadal pozostaje w tyle pod względem sił powietrznych i morskich w porównaniu z armią francuską czy brytyjską, jednak modernizuje również te rodzaje sił zbrojnych podpisując umowy na dostawę myśliwców F-35 i samolotów FA-50, a także kontrakt podpisany w tym samym roku na trzy brytyjskie fregaty i dwa statki szpiegowskie ze szwedzkim koncernem Saab.

Ekspert: dla Polaków zagrożenie ze strony Rosji istniało zawsze

- Dla Polaków zagrożenie ze strony Rosji istniało zawsze i pozostanie na dłuższą metę - wyjaśnia były dyrektor Europejskiej Agencji Obrony Claude France Arnould. - Już na szczycie NATO w Bukareszcie w 2008 roku Polacy byli w pogotowiu. Historycznie Rosja jest dla nich wrogiem dziedzicznym - wskazuje Arnould.

Czołg Abrams Rafał Lesiecki/tvn24.pl

- Te zbrojenia są dowodem triumfu koncepcji autonomii strategicznej - wyjaśnia Frederic Mauro z Instytutu Stosunków Międzynarodowych (IRIS).

Polski rząd aspiruje do objęcia roli "lidera wschodniej flanki NATO", a Korea Południowa oferuje Polsce bardzo atrakcyjny stosunek ceny do jakości - pisze "Le Figaro". - Wojna na wyniszczenie na Ukrainie pokazała, jak ważne jest posiadanie dużej ilości niedrogiego sprzętu - uważa Mauro. - Mówimy dziś w Europie z wojną na Ukrainie o gospodarce wojennej. Posiadanie zaawansowanej technologicznie broni już nie wystarcza, trzeba mieć jej dużo i szybko - podsumowuje analityk.

Autorka/Autor:ft/adso

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Narodowej