Były wicemer Paryża oskarżany o gwałt. Prokuratura wszczyna śledztwo

Źródło:
PAP

Prokuratura w Paryżu poinformowała we wtorek o wszczęciu śledztwa w sprawie gwałtu na nieletnim, którego miał się dopuścić były wicemer Paryża - Christophe Girard. O sprawie opowiedział oskarżający Girarda mężczyzna w artykule "New York Timesa".

Śledztwo dotyczy wydarzeń, które miały mieć miejsce w latach 90., i zostało wszczęte pod zarzutem "gwałtu dokonanego przez osobę wykorzystującą swoją władzę". Zajmuje się nim dział prokuratury ds. ochrony nieletnich - pisze agencja AFP.

"Dochodzenie (...) będzie dążyło do dokładnego ustalenia, czy ujawnione fakty mogą być uznane za czyny karalne i czy ze względu na czas, jaki upłynął, nie nastąpiło przedawnienie" - przekazano w komunikacie prokuratury paryskiej.

Christophe GirardAlexisbetemps/Wikipedia

Oskarżyciel mówi o trwającym dekadę toksycznym związku

Oskarżający byłego wicemera Paryża Christophe Girarda 46-letni Aniss Hmaid pochodzący z Tunezji po raz pierwszy upublicznił swoją historię w artykule, który w niedzielę ukazał się na stronach "NYT".

Mężczyzna powiedział, że po raz pierwszy spotkał Girarda w Tunezji latem 1989 r., gdy miał 15 lat. Jak powiedział dziennikarzom, przemocowa relacja trwała przez kolejną dekadę i pozostawiła trwałe ślady w jego psychice.

Hmaid twierdzi, że były wicemer Paryża wykorzystywał go seksualnie od czasu, gdy miał 16 lat i od tego czasu zmusił go do seksu około 20 razy. W zamian okazjonalnie zatrudniał go w swoim letnim domu na południu Francji, a także załatwił mu tymczasową pracę w domu mody Yves Saint Laurent, w którym Girard zajmował wysokie stanowisko, zanim zaangażował się w politykę.

Polityk zaprzecza

Girard w rozmowie z gazetą zaprzeczył oskarżeniom, nazywając je pomówieniami. Potwierdził jednak, że w latach 90. zatrudniał Hmaida, traktując go jak członka rodziny. Jego adwokatka przekazała, że Girard zamierza złożyć pozew w sprawie fałszywych oskarżeń.

Jak przypomina AFP, Girard zmuszony był pod koniec lipca ustąpić ze stanowiska wiceburmistrza z powodu powiązań z oskarżanym o pedofilię pisarzem Gabrielem Matzneffem.

Czyny, których miał się dopuścić Girard na Hmaidzie, gdy ten był jeszcze niepełnoletni, mogły się przedawnić, gdy skończył on 38 lat. Okres przedawnienia się takich przestępstw został w 2018 r. przedłużony do 30 lat po uzyskaniu przez ofiarę pełnoletności, ale prawo nie działa wstecz - tłumaczy AFP.

Autorka/Autor:mart/ja

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Alexisbetemps/Wikipedia