- Nie robię tego z radością w sercu, ale w moich genach nie ma wstrzymania się od głosu (...). Będę głosował na Emmanuela Macrona - powiedział Francois Fillon, który nie dostał się do drugiej tury wyborów prezydenckich we Francji. Poparcie dla centrysty zapowiedzieli również francuscy konserwatyści i socjaliści. W TVN24 BiS trwa wydanie specjalne.
Pełne wyniki wyborów francuskie MSW przedstawiło w poniedziałek nad ranem. Na Emmanuela Macrona zagłosowało 23,75 procent wyborców, a na Marine Le Pen - 21,53 procent. To właśnie oni zmierzą się w drugiej turze 7 maja. Na Francois Fillon, który przez długi czas był faworytem w wyborczym wyścigu zagłosowało 19,91 procent.
Już po pierwszych wieczornych prognozach do swoich zwolenników przemówił Francois Fillon. - Ta porażka jest moja. Ja i tylko ja muszę ją nieść - podkreślał.
"Musimy wybrać to, co jest lesze dla naszego kraju"
- Na razie musimy wybrać to, co jest lepsze dla naszego kraju. Nie robię tego z radością w sercu, ale w moich genach nie ma wstrzymania się od głosu - mówił. - Front Narodowy, partia znana ze swojej przemocy i nietolerancji, ich program gospodarczy doprowadziłby nasz kraj do ruiny (....). Zapewniam, że ekstremizm może przynieść tylko nieszczęście i podział dla Francji. Tak więc nie ma innego wyboru jak głosować przeciwko skrajnej prawicy. Będę więc głosował na Emmanuela Macrona - oświadczył.
- Teraz wy musicie w swoim sumieniu zastanowić się co jest lepsze dla waszego kraju i waszych dzieci - dodał. - Moim marzeniem dla naszych dzieci jest, aby mieszkały w kraju braterskim, wolnym i dumnym ze swoich wartości - kontynuował.
Jak podkreślił, taka była jego "ambicja, projekt, marzenie". - To marzenie jest w każdym z was, musicie walczyć i zjednoczyć się, żeby je skonkretyzować. Przyszłość Francji przede wszystkim leży w waszych rękach - zwrócił się do wyborców.
Politycy popierają Macrona
Również socjalistyczny premier Bernard Cazeneuve wezwał wszystkich demokratów do głosowania na Macrona w drugiej turze.
J\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'appelle tous les républicains à se rassembler et à voter pour @EmmanuelMacron pic.twitter.com/h4MmdGfZ0i
— Bernard Cazeneuve (@BCazeneuve) April 23, 2017
Kandydat socjalistów Benoit Hamon także zaapelował do wyborców, by odrzucili Le Pen "w możliwie jak najmocniejszy sposób", a były premier Jean-Pierre Raffarin, członek partii Republikanie oświadczył: - Jeśli o mnie chodzi, musimy stanąć za Emmanuelem Macronem.
Autor: kb//tr / Źródło: tvn24