FBI przesłuchiwało zamachowca z Orlando Omara Mateena, gdy prowadziło śledztwo w sprawie Amerykanina, który w maju 2014 r. przeprowadził zamach samobójczy na północnym zachodzie Syrii - poinformowała we wtorek Komisja ds. Wywiadu Senatu USA.
Amerykanin, w sprawie którego Mateen był przesłuchiwany, to Moner Mohamed Abu-Salha. Wysadził się on w powietrze 25 maja 2014 roku przed bazą syryjskiej armii w prowincji Idlib, na północnym zachodzie Syrii. Był on pierwszym Amerykaninem, który dokonał samobójczego ataku od początku konfliktu syryjskiego, czyli od marca 2011 roku.
Według informacji przekazanych przez republikańskiego senatora Richarda Burra, Mateen i Moner Mohamed Abu-Salha byli przypadkowymi znajomymi, którzy chodzili do tego samego meczetu. Jak dodał, w czasie śledztwa starano się jedynie ustalić jak najwięcej szczegółów dotyczących amerykańskiego zamachowca samobójcy; między nim a Mateenem nie było powiązań.
50 ofiar śmiertelnych
Omar Mateen, obywatel USA afgańskiego pochodzenia zaatakował gejowski klub w Orlando w nocy z soboty na niedzielę. Wśród 50 zabitych jest 49 ofiar i sam napastnik. Co najmniej 53 osoby odniosły obrażenia. Większość z nich jest w stanie krytycznym.
Podczas masakry w klubie Pulse Omar Mateen trzy razy dzwonił na numer alarmowy 911, a w trakcie ostatniej z tych rozmów złożył przysięgę na wierność tzw. Państwu Islamskiemu (IS).
Autor: mw//gak / Źródło: PAP