USA wysyłają najnowsze myśliwce do Azji. Przestroga i reklama w jednym

Amerykańskie myśliwce F-35B poleciały do Japonii
Amerykańskie myśliwce F-35B poleciały do Japonii
USMC
F-35B poleciały do AzjiUSMC

Dywizjon najnowszych amerykańskich myśliwców F-35B został wysłany do Japonii. Maszyny mają na stałe stacjonować w bazie Iwakuni. Nie będzie to jedynie krótki pobyt ćwiczeniowy, ale stała obecność. To nie tylko sygnał pod adresem Chin i Korei Północnej, ale też zagranie marketingowe wobec Korei Południowej oraz Japonii.

Samoloty z 121. Dywizjonu Myśliwców Uderzeniowych Marines zaczęły startować ze swojej bazy Yuma w Arizonie już w poniedziałek. Małymi grupami udają się w długi lot tranzytowy nad Pacyfikiem. Towarzyszą im latające cysterny i ciężkie samoloty transportowe wiozące sprzęt konieczny do obsługi myśliwców w Japonii. Oddzielnie lecą technicy dywizjonu.

Kilka pieczeni na jednym ogniu

Operacja jest prowadzona na tak dużą skalę, bowiem dywizjon ma zostać w bazie Iwakuni na wiele miesięcy. Nie wiadomo, na ile dokładnie, ale przerzut ma charakter "permanentny" a nie "tymczasowy". To znaczy, że nowoczesne myśliwce będą na stałe operować w Azji, a nie poleciały tam na jedne ćwiczenia. Wysłanie najnowszych maszyn bojowych amerykańskiego wojska akurat do Japonii jest wielce wymowne. Po pierwsze, pokazuje wagę, jaką Pentagon przywiązuje do Azji. Umieszczanie akurat tam pierwszego dywizjonu uzbrojonego w F-35 jest wymownym sygnałem pod adresem chińskich i północnokoreańskich rywali, jak i sojuszników takich jak Japonia i Korea Południowa. Po drugie, to zapewne posunięcie marketingowe. Japonia, Korea Południowa czy Singapur są tradycyjnymi kupcami amerykańskich samolotów bojowych. Tokio już wyraźnie dało do zrozumienia, że jest zainteresowane nabyciem F-35. Przy okazji obecności dywizjonu marines w Japonii miejscowi wojskowi będą mieli okazje dokładnie przyjrzeć się nowym myśliwcom. Ważna jest również możliwość przetrenowania przez Korpus Piechoty Morskiej operowania nowymi F-35B poza terytorium USA. W przyszłości będzie to chleb powszedni, jednak teraz to pionierskie przedsięwzięcie, które dostarczy na pewno wielu cennych doświadczeń. Dotyczy to zarówno F-35 w wersji B, czyli skróconego startu i lądowania używanego przez marines, jak i wszystkich innych F-35, czyli tych przeznaczonych dla lotnictwa oraz floty.

W Europie pierwsze F-35A, czyli te należące do USAF, mają się pojawić w tym roku, nie sprecyzowano jednak kiedy dokładnie.

Autor: mk\mtom / Źródło: USNI News, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: USMC