Szefowie dyplomacji Francji i Niemiec, Laurent Fabius i Guido Westerwelle, oświadczyli po piątkowym spotkaniu w Paryżu, że liczą na europejski konsensus ws. dostarczania broni syryjskim powstańcom. Paryż chce zniesienia embarga na broń, Berlin jest przeciwny.
- Stanowisko Francji jest takie: liczymy na jak najgłębsze porozumienie, które pozwoli dostarczyć (syryjskiej opozycji) środki umożliwiające obronę przed nieustannymi atakami reżimu Baszara el-Asada - powiedział Fabius po spotkaniu.
- Musimy zbudować europejski konsensus w poniedziałek w Brukseli - dodał szef francuskiej dyplomacji. W stolicy Belgii spotkają się wtedy ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej, którzy mają debatować nad ewentualnym zniesieniem embarga na dostawy broni do Syrii. Westerwelle powiedział dziennikarzom, że Paryż i Berlin postarają się "zbudować most", który połączy stanowiska obu krajów i pozwoli znaleźć "wspólne rozwiązanie". - Najważniejsze jest to, aby wypracować wspólne stanowisko UE. Brak zgody w Europie byłby najgorszym możliwym sygnałem, który bez wątpienia bardzo by się spodobał reżimowi (prezydenta) Baszara el-Asada - podkreślił Westerwelle.
Weto Berlina i Wiednia
W kwietniu kanclerz Niemiec Angela Merkel kategorycznie wykluczyła możliwość dostarczenia przez jej kraj broni rebeliantom w Syrii. Podkreśliła, że rząd w Berlinie zabiega o pokojowe rozwiązanie konfliktu syryjskiego. Niemcy obawiają się, że broń trafi do rąk walczących w Syrii islamskich fundamentalistów i przyczyni się do zaostrzenia sytuacji. Westerwelle powiedział jednak w Paryżu, że choć pogląd Niemiec został już jasno wyartykułowany, szanują one to, że ich "partnerzy i przyjaciele bronią innych stanowisk". Wcześniej w piątek również szef austriackiej dyplomacji Michael Spindelegger opowiedział się za przedłużeniem embarga na dostawy broni do Syrii. Merkel zasygnalizowała w marcu gotowość swego rządu do rozmów z partnerami z UE o przyszłości embarga. Obowiązuje ono do końca maja i jeśli nie zostanie odnowione, ograniczenia te wygasną. Wielka Brytania i Francja opowiadają się za zniesieniem unijnego embarga, licząc na to, że wzmocni to tamtejszą opozycję.
Autor: //gak / Źródło: PAP