Niezidentyfikowany oddział przy granicy. Estonia zamyka drogę i mówi o "wyraźnym zagrożeniu"

pap_20211120_1H2
150 polskich żołnierzy stacjonuje w bazie w Ämari w Estonii. Tak wygląda ich służba
Źródło: Artur Molęda/Fakty TVN
Estonia zamknęła drogę, której fragment przebiega przez terytorium Rosji i wyznaczyła objazdy. Decyzja zapadła po tym, jak zauważono uzbrojony niezidentyfikowany oddział przemieszczający się wzdłuż pasa granicznego - poinformowała estońska policja i straż graniczna.

Saatse saabas, czyli But Saatse, to wcinający się w terytorium Estonii niewielki, bo liczący 115 hektarów obszar ziemi w kształcie buta. Należy do Rosji, ale przebiega przez niego droga między estońskimi miejscowościami Värska i Saatse. Ma długość około kilometra. W ostatni piątek estońska Straż Graniczna zamknęła tymczasowo dostęp do niej, gdyż na drodze, po stronie rosyjskiej, zauważono umundurowanych mężczyzn.

Estonia zamyka drogę. Aktywność po stronie rosyjskiej

Do zamknięcia drogi, służącej nie tylko mieszkańcom, ale i turystom, doszło po tym, jak strażnicy zauważyli większą niż zwykle aktywność po stronie rosyjskiej - informuje portal publicznego nadawcy ERR. Na nagraniu wideo opublikowanym przez estońskie media widać stojących na szosie zamaskowanych mężczyzn uzbrojonych w karabiny. - Sądząc po umundurowaniu mężczyźni nie byli strażnikami granicznymi, co stanowiło wyraźne zagrożenie dla Estonii - przekazał Meelis Saarepuu, dowódca straży granicznej, cytowany przez serwis Delfi. Jak dodał grupa licząca około dziesięciu osób początkowo poruszała się wzdłuż drogi, ale w pewnym momencie ustawiła się prostopadle do niej. - Straż graniczna zwróciła się do strony rosyjskiej z prośbą o informacje na temat tego, co dzieje się w okolicy. Odpowiedzieli, że nic się nie dzieje, że to całkowicie rutynowe działania. Dla nas była to sytuacja zagrożenia, w której musieliśmy podjąć decyzję o tymczasowym zamknięciu drogi - cytuje go ERR.

Igor Taro, minister spraw wewnętrznych komentował w estońskich mediach, że nie ma nic niezwykłego w obecności uzbrojonych rosyjskich strażników granicznych w Bucie Saatse. - Jest tam kontrola graniczna i oczywiście są uzbrojeni - stwierdził. Nowością jednak jest to, że uzbrojony rosyjski oddział stanął na środku drogi. Jak stwierdził Taro, rosyjscy strażnicy graniczni dotąd tak nie robili.

Według dotychczasowych informacji, droga pozostanie wyłączona z ruchu co najmniej do wtorku. Pojazdy kierowane są trasą objazdową. Jak informuje portal estońskiego nadawcy publicznego ERR, gdy droga jest otwarta, tak Estończycy, jak i obywatele innych krajów, mogą przejeżdżać przez ten obszar bez zezwolenia, ale nie mogą się zatrzymywać. Według ministra Taro, priorytetem władz jest budowa obwodnicy - tak, by w przyszłości nie mogły się ziścić najgorsze scenariusze. - Nie chcę, żeby ktoś przejeżdżający przez But Saatse wylądował na przykład w więzieniu w Pskowie - cytują go media. 

Czytaj także: