Kanclerz Austrii Christian Kern zażądał od Unii Europejskiej zdecydowanej postawy wobec Turcji, rządzonej - jak podkreślił - w sposób coraz bardziej autorytarny, z lekceważeniem zasad demokracji.
Za niepokojące Kern uznał zatrzymania deputowanych prokurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP) i dziennikarzy opozycyjnej gazety "Cumhuriyet". "To są niedopuszczalne zamachy na demokrację, na wolność prasy" - napisał Kern w sobotę wieczorem na Facebooku. Kanclerz dodał, że prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan prowadzi swój kraj w złym kierunku, oddalającym od europejskich wartości, takich jak demokracja i państwo prawa.
W sierpniu Kern żądał przerwania przez UE negocjacji akcesyjnych z Turcją. W sobotę napisał: "Dziś musimy stwierdzić, że Erdogan realizuje swój autorytarny program szybciej i bardziej ekspansywnie niż wtedy sądziłem". Za "szczególnie niegodziwe" uznał polityczne prześladowania opozycyjnych polityków, dziennikarzy i sędziów. Podkreślił, że łamane są w ten sposób "najbardziej fundamentalne zasady demokratyczne".
Aresztowania
Turecki sąd wydał w sobotę nakaz formalnego aresztowania do czasu procesu dziewięciu członków kierownictwa i dziennikarzy prokurdyjskiej gazety "Cumhuriyet". Stawia im się zarzuty popełnienia przestępstw w imieniu kurdyjskich bojowników i organizacji terrorystycznej FETO, a także związki z ruchem Fethullaha Gulena. Ankara oskarża Gulena o zorganizowanie nieudanego puczu z 15 lipca, a także o to, że stworzył w Turcji tzw. struktury równoległe, zwane teraz przez władze FETO. Gulen odrzuca te oskarżenia. W piątek aresztowano siedmiu spośród 12 prokurdyjskich deputowanych zatrzymanych w nocy z czwartku na piątek, w tym dwoje współprzewodniczących Ludowej Partii Demokratycznej. Zostali zatrzymani w ramach śledztwa dotyczącego rzekomych powiązań HDP z nielegalną Partią Pracujących Kurdystanu, którą władze Turcji uważają za organizację terrorystyczną.
Autor: mb/gry / Źródło: PAP